Jest pierwszą kobietą na świecie, która stanęła na czele dużej amerykańskiej orkiestry. W 2007 roku została szefową Baltimore Symphony Orchestra. Pięć lat później, wraz z kolejną orkiestrą pod swym kierownictwem, Sao Paulo Symphony Orchestra, odwiedziła podczas tournée niemal wszystkie kontynenty. W 2013 roku jako pierwsza kobieta zadyrygowała koncertem BBC’s Last Night of the Proms w Londynie. A to tylko krótki wycinek z jej elektryzującej, pełnej sukcesów i pędzącej niczym meteor kariery.
Pochodząca z Nowego Yorku Marin Alsop już jako kilkuletnie dziecko przejawiała pasję do muzyki. Mając zaledwie dziewięć lat po raz pierwszy znalazła się na widowni koncertu dyrygowanego przez Leonarda Bernsteina. Zainspirowana jego charyzmą oraz radością, jaką bez wątpienia czerpał z wykonywania muzyki, Alsop postanowiła pójść w jego ślady. Wbrew przekonaniom jej ówczesnego nauczyciela gry na skrzypcach, zdaniem którego dyrygentura nie była zajęciem dla kobiet. Bernstein towarzyszył jej zresztą przez długie lata, zwłaszcza na początku jej artystycznej drogi. Po raz pierwszy spotkali się w 1989 roku i od tamtego czasu autor „Kadyda” stał się dla Alsop nauczycielem i mentorem.
W NOSPR Marin Alsop po raz pierwszy pojawiła się w 2021 roku. Zadyrygowała wówczas koncertem online dla medici.tv, zaś w repertuarze znalazły się utwory Stanisława Skrowaczewskiego, Roxanny Panufnik oraz Siergieja Prokofiewa. Później kilkakrotnie prowadziła w NOSPR warsztaty dla dyrygentów. We wrześniu 2022 roku zadyrygowała koncertem „Tournée po Japonii” z utworami Grażyny Bacewicz, Fryderyka Chopina i Johannesa Brahmsa. Dotychczas, stanęła na czele katowickiej orkiestry aż 15 razy w ciągu zaledwie dwóch lat.
Ostatnio Alsop wzięła udział w cyklicznie organizowanym przez NOSPR Festiwalu Prawykonań. Koncert „Z błękitnej planety” pod jej batutą (10 marca 2023) wypełniły kompozycje autorstwa kobiet: Aleksandry Słyż, Teoniki Rożynek oraz Grażyny Pstrokońskiej-Nawratil. Niełatwa w odbiorze, pełna onomatopeicznych dźwięków, niekiedy eksperymentalna, a miejscami łącząca elektronikę z brzmieniem orkiestry, muzyka współczesna, dzięki Alsop brzmiała intrygująco, zachęcająco i świeżo. Udowadniając tym sposobem niespotykaną wszechstronność dyrygentki oraz jej niezaprzeczalny kunszt artystyczny.
– Jestem zaszczycona przyjmując to zobowiązanie i podekscytowana na myśl o kontynuacji naszej dobrze prosperującej współpracy – powiedziała Alsop, obejmując funkcję dyrektora artystycznego NOSPR. – Nasze wspólne tournée po Japonii z września ubiegłego roku oraz trwające projekty nagraniowe i koncertowe tworzą nową wizję orkiestry XXI wieku. Razem z dyrektor naczelną, Ewą Bogusz-Moore, planujemy innowacyjne projekty takie jak rzadko wykonywana „Czarna Maska” Pendereckiego oraz nagrania kompozycji tak wspaniałych artystek jak Grażyna Bacewicz czy Agata Zubel. Obecna rola NOSPR jako mentora przyszłych pokoleń muzyków i dyrygentów idzie w parze z moim osobistym zaangażowaniem w przyszłość muzyki klasycznej.
Jak zapewnia dyrektor Ewa Bogusz-Moore, muzycy NOSPR uwielbiają i bardzo cenią sobie pracę z Marin Alsop, chwaląc jej znakomitą technikę dyrygencką i niezwykle staranną etykę pracy. Na sezon 2023/24 zaplanowano włącznie siedem koncertów symfonicznych pod batutą nowej szefowej orkiestry.
– Chcemy, żeby każdy znalazł na tym festiwalu coś dla siebie – mówił w rozmowie z ORFEO Wojciech Rajski, dyrygent, założyciel i dyrektor artystyczny Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot. To z jego inicjatywy, a także miasta Sopotu powstało jedno z najważniejszych i najbardziej różnorodnych stylistycznie wydarzeń na Pomorzu. Wiele koncertów odbywa się na scenie legendarnej Opery Leśnej. Od początku istnienia odbywa się dzięki wsparciu finansowemu miasta Sopotu. Od 2017 roku sponsorem Festiwalu jest sopocka grupa NDI.
Tradycyjnie w programie pojawiają się wieczory tematyczne, prezentujące kulturę wybranego kraju. Widzowie w poprzednich latach odbyli muzyczne podróże do Hiszpanii (2017), Francji (2018), Wiednia (2019), Czech (2020), Włoch (2021). W ubiegłym roku bohaterką wieczoru była Ameryka Łacińska.
W 2023 roku dyrektor artystyczny Festiwalu – Wojciech Rajski, zaprasza widzów na muzyczną podróż do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Podczas „Koncertu amerykańskiego”, 1 lipca 2023 roku, o godzinie 20:00 w Operze Leśnej zabrzmią m.in. słynna „Błękitna rapsodia” i fragmenty z „Porgy and Bess” George’a Gershwina, pieśni Aarona Coplanda, przeboje muzyki filmowej: „Gwiezdne wojny”, „Casablanca”, „Lista Schindlera” oraz piosenki z popularnych musicali. Gwiazdami wieczoru będą amerykański baryton Lester Lynch i znakomity polski pianista Leszek Możdżer. Polską Filharmonię Kameralną Sopot poprowadzi Maestro Marcin Nałęcz Niesiołowski.
3 lipca o godzinie 20:00 w Sali koncertowej Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot odbędzie się koncert „Ragtime”, na którym wystąpią Marcin Masecki – pianista oraz Jerzy Rogiewicz – perkusista. Znakomici muzycy, którzy w 2018 roku wspólnie nagrali płytę poświęconą ukochanemu stylowi, przefiltrowanemu przez własną, współczesną wrażliwość. Usłyszymy nowoczesną i zaktualizowaną formę ragtime’u, fundamentu współczesnej muzyki rozrywkowej.
„Koncert polski” to obowiązkowy punkt programu każdej edycji Festiwalu Sopot Classic, a co dwa lata towarzyszy mu Gala finałowa Konkursu Kompozytorskiego im. Krzysztofa Pendereckiego. Podczas koncertu 4 lipca o godzinie 20:00 w Sali koncertowej PFK zabrzmi muzyka Krzysztofa Pendereckiego oraz jednej z jurorek Konkursu – Joanny Wnuk-Nazarowej. Zaprezentowany zostanie również utwór laureata konkursu, Sangjun Lee. Solistą koncertu będzie Mariusz Pędziałek – jeden z najwybitniejszych polskich oboistów. Sopockich filharmoników poprowadzi Rafał Janiak. Podczas koncertu, we współpracy z TVP Kultura odbędzie się projekcja filmu dokumentalnego Kaliny Cyz o Krzysztofie Pendereckim.
5 lipca w sopockim kościele św. Jerzego odbędzie się „Koncert barokowy”. Festiwal NDI Sopot Classic zaprasza gościnnie znakomite zespoły barokowe by muzyka mistrzów baroku mogła zabrzmieć w najwyższej klasy wykonaniach, na instrumentach z epoki. Publiczność miała okazję spotkania z tak znakomitymi wykonawcami jak Collegium 1704, Il Pomo d’Oro, Capella dell’ Ospedale della Pieta, Capella Mediteranea. W 2022 roku gościem Festiwalu był jeden z najlepszych współczesnych kontratenorów- polski artysta Jakub Józef Orliński oraz dyrygent i skrzypek Stefan Plewniak z zespołem Il Giardino d’Amore.
W 2023 roku gościć będziemy jednego z najznakomitszych specjalistów od baroku – dyrygenta Williama Christie i jego zespół Les Arts Florissants oraz solistów – kontratenorów Carlo Vistoliniego i Hugh Cutting’a.
Festiwal NDI Sopot Classic po raz pierwszy przygotowuje specjalną niespodziankę dla najmłodszych widzów. 6 lipca o godzinie 17:00 w Muszli koncertowej przy Molo w Sopocie będzie można obejrzeć widowisko muzyczne inspirowane jedną z najbardziej znanych baśni Hansa Christiana Andersena.
Uroczyste zakończenie festiwalu odbędzie się 9 lipca o godzinie 20.00 w Operze Leśnej w Sopocie. Gala operowa to kontynuacja naszego cyklu prezentacji gwiazd światowej wokalistyki. W poprzednich latach mieliśmy przyjemność gościć w Sopocie m.in. Piotra Beczałę, Aleksandrę Kurzak, Roberto Alagnę, Rolando Villazóna, Ildara Abdrazakova i Sondrę Radvanovsky. W 2023 roku do grona znakomitych gości dołączy kolejna gwiazda – amerykańska mezzosopranistka Joyce DiDonato. The New Yorker nazywa ją „prawdopodobnie najpotężniejszą śpiewaczką jej pokolenia”, a The Times opisuje jej głos „niczym 24-karatowe złoto”. DiDonato występuje na najważniejszych scenach operowych i estradach koncertowych świata. Podczas sopockiego koncertu Artystce towarzyszyć będzie Polska Filharmonia Kameralna Sopot pod dyrekcją Maestro Michała Klauzy.
Festiwal zrealizowano przy pomocy finansowej Miasta Sopotu. Sponsorem tytularnym festiwalu jest Grupa NDI. Festiwal dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego, w ramach programu „Muzyka”, realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca.
ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego ma zaszczyt być jednym z patronów medialnych tego wydarzenia.
Historia zawiła, choć z prostym przekazem: dobro, uczciwość i bezinteresowność zawsze zostaną wynagrodzone. W przeciwieństwie to matactwa, krętactwa, buty i arogancji. W Rossiniowskim „Kopciuszku”, mającym swą prapremierę w 1817 roku, podobnie jak w poprzedzającym go „Cyruliku sewilskim”, najsłynniejszej operze komicznej, jaka wyszła spod pióra kompozytora, nie ma gloryfikacji antybohaterów. Niskie cechy ludzkiego charakteru są dotkliwie piętnowane i wyszydzane, jak przystało na bajkę. Operową bajkę z morałem.
Opowieść o Kopciuszku zna praktycznie każdy. Młoda kobieta, wychowywana przez macochę, pada ofiarą nieustannych szykan ze strony przybranej rodzicielki i jej dwóch córek. Z pomocą spieszy matka chrzestna dziewczyny i wróżka w jednej osobie, dając tytułowej bohaterce przepustkę do lepszego życia w postaci zaproszenia na bal u księcia.
Najpopularniejszą wersję baśni, zatytułowaną „Cendrillon ou la Petite Pantoufle de verre” („Kopciuszek lub szklany pantofelek”), stworzył francuski pisarz Charles Perrault i to właśnie ona posłużyła Gioachino Rossiniemu za kanwę opery. Kompozytor, we współpracy z librecistą Jacopo Ferrettim, zrezygnował jednak z motywu pantofelka ze względu na panujące wówczas surowe zasady obyczajowości. W pierwszej połowie XIX wieku uniesienie sukni, nawet w celu przymiarki obuwia, mogło być uznane za skandal. Bohaterka gubi zatem na balu bransoletkę.
To jednak nie koniec zmian. Zamiast złej macochy, czarnym charakterem jest wyrodny ojczym, Don Magnifico – partia napisana dla basa buffo – który nie tylko tresuje swoje córki i podsyca ich chciwość, ale nawet grozi Kopciuszkowi śmiercią. Kolejny bohater, który w oryginalnej baśni jest postacią kobiecą, to mędrzec Alidoro, czyli alter ego dobrej wróżki. Dla podsycenia komizmu, pojawia się także postać Dandiniego, sługi księcia, który na polecenie swego chlebodawcy zamienia się z nim rolami. Wszystko po to, by sprawdzić uczciwość wychowanic Don Magnifica. Ów zabieg zaczerpnięty z commedii dell’arte, wielokrotnie stosowany w operach buffa i dramma giocoso, pojawia się w przeszłości chociażby u Mozarta, m.in. w „Don Giovannim”, „Weselu Figara”, czy „Così fan tutte”. Co więcej, operę pozbawiono wszelkich elementów baśniowości. W rezultacie mamy do czynienia ze zręcznie skonstruowaną komedią omyłek pełną muzycznej wirtuozerii.
Na polskich scenach „Kopciuszek” Rossiniego gości dość rzadko. Fragmenty opery można usłyszeć w spektaklu baletowym pod tym samym tytułem w choreografii Giorgio Madii w Operze Krakowskiej i Teatrze Wielkim w Łodzi. Najświeższa premiera wystawionego w całości dzieła odbyła się w Operze Wrocławskiej, w reżyserii Iriny Brook. Reżyserka zaprezentowała wówczas nowatorski pomysł osadzenia akcji w barze będącym własnością Don Magnifica, w którym rolę kelnerki pełni tytułowy Kopciuszek.
Anna Zwiefka, która jak sama przyznaje, reżyserując „Kopciuszka” spełnia jedno ze swych artystycznych marzeń, postanowiła pokazać zupełnie inną wizję. Podczas 62. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie publiczność zgromadzona w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie udała się w podróż do Nowego Yorku czasów hollywoodzkiego splendoru, by uczestniczyć w historii tyleż operowej, co wręcz filmowej.
Estetyka kultowego filmu Blake’a Edwardsa „Śniadanie u Tiffany’ego” to pierwsze co rzuca się w oczy podczas oglądania spektaklu. Mamy tu zatem nie tylko projekcje multimedialne z architekturą typową dla Nowego Yorku drugiej połowy lat pięćdziesiątych XX wieku oraz nagłówkami z czarno-białych gazet z epoki. Lecz także nawiązujące bezpośrednio do stylizacji granej przez Audrey Hepburn Holly Golightly kostiumy, w które ubrana jest nie tylko sama Angelina, czyli tytułowy Kopciuszek, lecz także tancerki baletu. Kostiumy zaprojektowała sama reżyserka, z jednej strony wiernie odzwierciedlając kreacje ze srebrnego ekranu, ale też bawiąc się konwencją. Nie zabrakło będącej uosobieniem klasy, legendarnej czarnej sukni z początku filmu, gdy Audrey Hepburn wysiada z taksówki. Angelina otrzymuje ją od Alidora, czyli wróża chrzestnego, pod koniec pierwszego aktu, jako symbol swojej przemiany ze służącej w damę. Duet złych sióstr, czyli Clorindy i Tisbe, odznacza się czarno-białymi kostiumami dobranymi na zasadzie kontrastów: gdy u jednej z bohaterek góra sukni jest czarna, wiadomo, że u tej drugiej musi ona być biała, itd. Ten sprytny zabieg podkreśla podobieństwo sióstr, ale tym samym zaznacza, że coś je jednak różni i nie są to wyłącznie głosy (sopran koloraturowy i sopran spinto).
Choć inspiracja popkulturą, a w tym konkretnym przypadku filmem, to częsty zabieg stosowany przez współczesnych reżyserów operowych, pomysł Anny Zwiefki sprawdził się doskonale. Nie tylko odświeżając i otrzepując z kurzu znaną i lubianą bajkę, lecz także dodając całej historii humoru oraz szczyptę kokieteryjnego absurdu. Reżyserka przykłada ogromną wagę do detali. Tutaj każdy gest solistów jest gruntownie przemyślany i ma znaczenie, a w dodatku jest adekwatny do muzyki. Z pewnością wymagało to wielu żmudnych przygotowań. Jednak było warto, gdyż na scenie ani przez chwilę nie panuje nuda, każdy bohater trzyma się powierzonego sobie zadania, nie musząc przy tym improwizować ani śpiewać do publiczności. W połączeniu z minimalistyczną, utrzymaną w tonacji bieli i czerni scenografią Kamili Sudoł, całość prezentuje się spójnie i sensownie, nie rodząc zbędnych pytań i wątpliwości. Widz śledzi akcję z zapartym tchem.
Mocnym atutem spektaklu jest choreografia autorstwa Violetty Suskiej. Choć balet na scenie Filharmonii Podkarpackiej był nieliczny (jedynie dwie pary), niewątpliwie uatrakcyjnił całą historię raz bawiąc (rozkoszne, do przesady zmysłowe ruchy tancerzy w maskach królików), a innym razem wzruszając powiewem hollywoodzkiego romantyzmu. Operowa scena burzy połączona z estetyką finału filmu Edwardsa, w którym bohaterowie, błądząc w deszczu padają sobie w ramiona, zachwyca i imponuje finezją tańca z parasolami, który z pewnością nie należał do najłatwiejszych.
Należy podkreślić walory wokalne wykonawców, choć lekkim rozczarowaniem okazał się brak Darii Proszek w obsadzie. To miał być debiut obiecującej młodej mezzosopranistki w partii Angeliny. Na szczęście zastępująca ją dosłownie w ostatniej chwili Liliia Nikitchuk okazała się znakomitą śpiewaczką, bez trudu radząc sobie z zawiłościami Rossiniowskiej partytury i adekwatnym do jej zapisu, galopującym tempem utrzymywanym przez cały spektakl przez maestro Rafała Delektę. Choć może nieco dziwić i zaskakiwać dość buntownicza, charakterna postawa Kopciuszka, zaprezentowana przez Nikitchuk. A przecież bohaterka, według libretta, miała być delikatna, skromna i wrażliwa.
Partnerujące jej Julia Malik i Julia Surushkina jako duet złych sióstr, Tisbe i Clorinda, wypadły niezwykle naturalnie. Pomiędzy obiema śpiewaczkami wytworzyła się prawdziwa chemia charakterystyczna dla rodzeństwa, które raz się czubi, raz się lubi. Obie solistki rewelacyjnie uzupełniały się także wokalnie: dźwięczny niczym dzwoneczek sopran koloraturowy Surushkiny i ciemniejszy, głębszy sopran dramatyczny Malik były niczym yin i yang.
Nie ulega wątpliwości, iż Jacek Ozimkowski jako Don Magnifico bawił się rolą i czerpał z niej niemałą przyjemność. Jego odziany w strój Elvisa bohater, wygłaszający basem perory wychowawcze do swoich dwóch nieokrzesanych córek i jednocześnie rzucający groźby w kierunku Angeliny, wzbudzał niemałą wesołość. Obsadzenie tego znakomitego, doświadczonego śpiewaka okazało się strzałem w dziesiątkę.
Bardzo przyzwoicie wypadł także tenor Pablo Cameselle jako książę Ramiro, zachwycając świetlistą barwą głosu. Mimo iż zdarzyło mu się kilka drobnych potknięć w starciu z najwyższymi dźwiękami, na czele z wysokim „c”. Odrobinę zawiódł natomiast Ludovik Kendi jako Dandini. Jego głos brzmiał jak gdyby był zmęczony. Na szczęście śpiewak nadrabiał te braki talentem komediowym, który w przypadku Dandiniego jest wręcz obligatoryjny. Miłym zaskoczeniem okazał się nieznany mi dotąd Janusz Żak, dysponujący mocnym belcantowym barytonem o ciepłej barwie. Jego Alidoro brzmiał wręcz wzorcowo, zarówno w górnych jak i dolnych rejestrach i jest z pewnością wart zapamiętania.
Dyrygent Rafał Delekta bez wątpienia znakomicie czuje się w klimatach żywiołowej, energetycznej, chwilami pędzącej w zawrotnym tempie muzyki Rossiniego i tak też poprowadził Orkiestrę Akademii Beethovenowskiej. Chór Octava Ensemble dzielnie dotrzymywał mu kroku, choć lekki niedosyt pozostawiała jego liczebność. Podobnie zresztą jak samej orkiestry. W warunkach większej sceny, z zasiloną o dodatkowych muzyków orkiestrą, z muzyki Rossiniego można by wykrzesać jeszcze więcej ognia.
„Kopciuszek” w reżyserii Anny Zwiefki to inteligentny, zabawny i miły dla oka przykład porządnie zrealizowanego i dopracowanego teatru muzycznego. Mam ogromną nadzieję, iż nie było to jednorazowe przedsięwzięcie w ramach łańcuckiego festiwalu. Spektakl zasługuje na więcej wystawień, na większej scenie, by uwypuklić wszystkie jego walory. Każdy odnajdzie w nim coś dla siebie – hollywoodzki romans jak ze snu, paradę przerysowanych i groteskowych czarnych charakterów, humor pozbawiony najmniejszych elementów żenady, czy nawet, myśląc czysto estetycznymi kategoriami, pokaz mody niczym u Christiana Diora i Huberta de Givenchy.
Po entuzjastycznie przyjętych recitalach Iryny Zhytynskiej i Ashota Babrouskiego (Wrocław, listopad 2022) oraz Ewy Vesin i Justyny Skoczek (Świdnica, grudzień 2022), których programy inspirowane były kompozytorami romantycznymi związanymi z Dolnym Śląskiem, Stowarzyszenie im. Richarda Straussa zaprasza na pierwszy w 2023 roku koncert w ramach projektu „Śladami wielkich kompozytorów po Dolnym Śląsku” – nieco odmienny stylistycznie, ale równie ciekawy muzycznie.
Czy wiecie, który światowej sławy polski muzyk i kompozytor muzyki do 65 filmów mieszkał w Wałbrzychu? Które oglądane do dziś seriale kręcone były na Dolnym Śląsku, a które (prawie) Oscarowe filmy – w miastach regionu? Która znana solistka urodzona we Wrocławiu śpiewała (i występowała) w jednym z najpopularniejszych seriali lat osiemdziesiątych?
Tego dowiecie się już wkrótce: zapraszamy 16 czerwca (piątek) do Centrum Kultury i Edukacji Bakara we Wrocławiu na koncert „Muzyka z ekranu” w wykonaniu Kwartetu smyczkowego PAKAMERA, który tworzą artystki – Aleksandra Pawłowska (skrzypce), Dorota Pindur (skrzypce), Marzena Malinowska (altówka) i Monika Łapka (wiolonczela) – związane z Orkiestrą NFM Leopoldinum.
Podczas wieloletniej współpracy z tym renomowanym zespołem instrumentalistki miały okazję doskonalić umiejętności w zakresie kameralistyki pod okiem wybitnych postaci sceny muzycznej – Ernsta Kovacica, Jerzego Maksymiuka, Güntera Pichlera i wielu innych.
W programie wydarzenia, na który wstęp jest wolny (bezpłatne wejściówki do odebrania w sekretariacie CKiE Bakara), znajdą się najpiękniejsze i najpopularniejsze melodie z dużego i małego ekranu – muzyka m.in. z filmów i seriali: „Ojciec chrzestny”, „Amelia”, „Zapach kobiety”, „Harry Potter”, „Trędowata”, „Psychoza”, „Noce i dnie”, „Dziecko Rosemary”, „Zimna wojna”, „Lalka” oraz wielu innych. Koncert „Muzyka z ekranu” w ramach projektu „Śladami wielkich kompozytorów po Dolnym Śląsku” finansowany jest ze środków Gminy Wrocław oraz Spółdzielni Mieszkaniowej Metalowiec.
Koncert odbędzie się 16 czerwca 2023 roku (piątek), o godz. 18.00 w Centrum Kultury i Edukacji Bakara we Wrocławiu, ul. Różana 4-6. Bezpłatne wejściówki do odebrania w CKiE Bakara od 1 czerwca (tel. 71 363 24 55 lub 71 332 93 10).
Julian Cochran, urodzony w 1974 roku to australijski pianista, kompozytor i matematyk. Od dzieciństwa wykazywał niesamowitą wrażliwość muzyczną, co doprowadziło go do pierwszych prób gry na różnych instrumentach, a następnie lekcji gry na fortepianie (w wieku czternastu lat otrzymał stypendium do Elder Conservatorium of Music w Adelajdzie). Jego różnorodne talenty przejawiały się w jego pasji do eksperymentowania i samokształcenia – nie tylko w komponowaniu, ale także w programowaniu. Utwory Cochrana osadzone są w duchu tradycji pianistycznych Liszta, Bałakiriewa, Ravela i Prokofiewa, kompozytor inspiruje się również folklorem Europy Środkowo-Wschodniej.
Julian Cochran Foundation powstała w 2016 roku z miłości do muzyki klasycznej i chęci poszerzenia grona jej słuchaczy. Fundacja wspiera, promuje i pomaga młodym artystom, organizuje wydarzenia dla dzieci i dorosłych w warszawskiej Hali Koszyki oraz pierwszy na świecie konkurs pianistyczny w formule online. Jest również inicjatorem kampanii społecznej #modanaklasykę. Ważne znaczenie w codziennej pracy, działaniach i pomysłach fundacji ma aspekt edukacyjny. Wiele projektów powstawało właśnie z myślą o nim. Każde z fundacyjnych działań poszerza wiedzę odbiorców o muzyce klasycznej. Jednym ze statutowych celów Fundacji jest również przybliżanie twórczości australijskiego kompozytora Juliana Cochrana muzykom klasycznym i szerokiej publiczności.
Do projektu “Cochran Days” zaproszeni zostali wybitni młodzi artyści:
Sophia Pileggi (Miami) – fortepian
Viacheslav Shelepov (Hanower) – fortepian
Marie François (Antwerpia) – fortepian
Gabriela Graboń (Łódź) – skrzypce
Paweł Popko (Warszawa) – fortepian
Magdalena Lucjan (Wiedeń) – sopran
Andrzej Wierciński (Warszawa) – fortepian
Gościem specjalnym tego wieczoru będzie Julian Cochran, który przylatuje do Warszawy z Adelaide (AU), aby wysłuchać interpretacji swoich dzieł w wykonaniu artystów pochodzących z Polski, Niemiec, Belgii i USA.
Koncert „Cochran Days: All about Cochran Music” odbędzie się 20 czerwca 2023 roku o godz. 19.30 w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego przy ul. Modzelewskiego 59 w Warszawie. Bilety można kupić tutaj.
Henryk Czyż przez lata kierował między innymi Filharmonią Łódzką, Operą w Warszawie i Filharmonią Krakowską. Prowadził także klasę dyrygentury w Krakowie oraz Warszawie. W latach 60. blisko współpracował z Krzysztofem Pendereckim, dyrygując prawykonaniami „Pasji”, „Dies irae” i „Diabłów z Loudun”. Zdobył sławę przede wszystkim jako dyrygent, ale był obdarzony wieloma różnorodnymi talentami. Szczególnie zasłużył się na polu polskiej muzyki współczesnej, której poświęcił bodaj większość swojej zawodowej aktywności.
„Kynolog w rozterce” to napisana w 1965 roku opera komiczna w 1 akcie, do tekstu Sławomira Mrożka. Trzykrotnie została wystawiona na polskich scenach. Prapremiera odbyła się w Krakowie w 1967 roku, śpiewali: m. in. Jadwiga Romańska i Teresa Wessylu (Przyjaciółka ptaków), Kazimierz Myrlak i Stefan Starzyk (Nieznajomy) oraz Wincenty Głodek i Adam Szybowski (Kynolog), dyrygował kompozytor, reżyserowała Zofia Więcłałówna, reżyserię stworzyła Krystyna Zachwatowicz.
Wśród nielicznych produkcji warto przypomnieć także dwie inne realizacje: z Delfiną Ambroziak i Sylwią Maszewską, Andrzejem Kostrzewskim i Wojciechem Krzysztyniakiem, Wiesławem Pietrzakiem i Jerzy Wolniakiem (Łódź, 1989, w reżyserii Bogusława Danielewskiego) oraz Grażyną Ciopińską i Teresą Krajewską, Ryszardem Cieślą i Andrzejem Zagdańskim oraz Emilianem Kamińskim, Jackiem Parolem i Krzysztofem Szmytem (Warszawa 1993 rok, reżyseria Jarosław Kilian).
Ale pierwszym wykonaniem utworu była rejestracja radiowa z udziałem Haliny Słonickiej, Andrzeja Hiolskiego i Kazimierza Pustelaka, z Kazimierzem Rudzkim jako Narratorem, dokonana w 1966 roku, pod dyrekcją kompozytora.
Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie postanowiła przypomnieć to wybitne dzieło z okazji jubileuszu 100. urodzin Henryka Czyża i 10. rocznicy śmierci Sławomira Mrożka. Zaśpiewają: Małgorzata Trojanowska, Damian Wilma, Mateusz Zajdel i Pawel Michalczuk, narratorem będzie Marcin Przybylski. Wykonanie wyreżyseruje Jarosław Kilian, a zadyryguje nim Michał Klauza.
Wydarzenie odbędzie się 4 czerwca 2023 roku o godz. 18.00 w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. Bilety dostępne są tutaj.
Tomasz Pasternak: Przed nami 13. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny NDI Sopot Classic, który zapowiada się wspaniale. Czy Maestro jest przesądny?
Wojciech Rajski: Jeśli chodzi o sprawy zawodowe i muzyczne to wprost przeciwnie. Trzynastka była dla mnie zawsze szczęśliwą liczbą, nie tylko w muzyce. Dlatego cieszę się, że ten trzynasty już festiwal zapowiada się, jak Pan powiedział, bardzo dobrze i myślę też, że taki będzie.
Pomysł pierwszego festiwalu i oczywiście kolejnych wynikał z potrzeby większego zaznaczenia obecności naszej orkiestry, Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot w Trójmieście. Ale podłożem powstania festiwalu była przede wszystkim chęć popularyzowania muzyki. Uważałem, że takie wydarzenie będzie potrzebne nie tylko mieszkańcom Sopotu, lecz także turystom, którzy tu przyjeżdżają. To wakacyjne miejsce, w którym po wizycie na plaży, warto stworzyć i mieć alternatywę miłego oraz cennego spędzania czasu. Nie trzeba chodzić tylko po barach, restauracjach i dyskotekach, można przyjść na koncert do Opery Leśnej, która jest jednym z symboli tego miasta.
I dlatego ten festiwal ma taką formę?
Staramy się bardzo różnorodnie zaplanować program koncertów tak, aby każdy był inny stylistycznie. Mamy propozycje dla znawców muzyki i prawdziwych melomanów. Zawsze są koncerty operowe. Jest muzyka barokowa, romantyczna i współczesna. W tym roku zagości też jazz. Naszym gościem będzie m. in. słynny zespół barokowy „Les Arts Florissants”. Zaproszenie przyjął także Marcin Masecki, który wraz z perkusistą Jerzym Rogiewiczem zaprezentuje swój projekt „Ragtime”. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Po raz pierwszy przygotowujemy przedstawienie dla dzieci, widowisko muzyczne inspirowane jedną z najbardziej znanych baśni Hansa Christiana Andersena. Naszym festiwalem obejmujemy więc wszystkie grupy wiekowe.
Program festiwalu to wielki muzyczny synkretyzm. Gwiazdy opery śpiewają obok gwiazd rozrywkowych. Czy łączenie muzycznych światów to także Pana pomysł?
W pewnym sensie chodzi o spotkania muzycznych światów, ale my nie przedstawiamy muzyki rozrywkowej. Brzmi ona na wielu festiwalach w Sopocie. My pokazujemy flamenco, muzykę ludową, czy z lżejszej strony – muzykę jazzową.
Również w zbliżającej się edycji prezentowana będzie muzyczna kultura innych narodów.
Od kilku lat prezentujemy muzykę danego kraju. Na przykład w „Koncercie włoskim” był to wieczór od baroku do znanych włoskich piosenek, obecnych w kulturze masowej.
W tym roku będzie kultura amerykańska. Zabrzmią elementy jazzu, będzie George Gershwin, na fortepianie zagra Leszek Możdżer. Wystąpi znakomity baryton Lester Lynch, który zaprezentuje m. in. fragmenty „Porgy and Bess” oraz pieśni Aarona Coplanda i utwory spirituals. Oczywiście Ameryka nie ma tak wielkiej muzycznej tradycji jak Włochy. Jej historia jest czasowo zawężona. Ale pokażemy w przekroju dwieście kilkadziesiąt lat kultury muzycznej Stanów Zjednoczonych.
Festiwal podczas kolejnych edycji bardzo się zmieniał.
I zmienia się nadal! W pierwszych edycjach festiwalu nie mieliśmy wieczorów narodowych. Były koncerty monograficzne, poświęcone wybranym kompozytorom. Mieliśmy oczywiście wieczór poświęcony muzyce Ludwiga van Beethovena czy Piotra Czajkowskiego. Nie każdy kompozytor może jednak sprawdzić się w Operze Leśnej – obiekcie, który może pomieścić pięć tysięcy widzów. Utwory np. Antonia Vivaldiego, który też był jednym z największych twórców w historii muzyki niekoniecznie nadają się do tak wielkiej przestrzeni. Charakter jego muzyki jest inny. Podobnie jest z Janem Sebastianem Bachem.
Teraz poświęcamy wieczory nie kompozytorom, tylko różnym krajom. Nie wszystkie kraje mają na tyle bogatą historię muzyki, by przedstawić ją interesująco publiczności. Tak wspaniałą kulturę muzyczną mają na przykład Francja, Hiszpania czy Włochy i takie koncerty przedstawiliśmy. Jednak krajów z tak wyrazistą tradycją nie ma aż tak wiele.
Myślę, że ten festiwal będzie się ciągle zmieniał. Za jakiś czas wymyślimy jeszcze inną formułę, nowy model festiwalu tak, aby był on atrakcyjny dla wszystkich.
Opera Leśna w Sopocie jest jednym z głównych miejsc festiwalowych. Dzięki Międzynarodowemu Festiwalowi Muzycznemu NDI Sopot Classic wraca do miejsca swojego przeznaczenia. To niesamowity, rzadko wykorzystywany na potrzeby prezentacji muzyki klasycznej obiekt. Jest świadkiem wielkich operowych gal z udziałem znakomitych artystów.
Bardzo chciałem w jakimś stopniu przywrócić Operze Leśnej muzykę poważną. Może niekoniecznie operę, mimo że w każdym festiwalu zawsze mamy wieczór operowy. Produkcja całej opery to naprawdę bardzo duże koszty, a do muzyki poważnej można podejść bardzo szeroko. W Operze Leśnej w Gali Operowej kończącej nasz festiwal wystąpi jedna z największych artystek naszych czasów, Joyce DiDonato. Bardzo się z tego powodu cieszę.
Festiwal wspiera i pobudza twórczość młodych kompozytorów. Imprezą towarzyszącą jest Konkurs kompozytorski im. Krzysztofa Pendereckiego, który odbywa się w cyklu dwuletnim i jest jego integralną częścią.
Jak powiedziałem chcemy, żeby każdy w tym festiwalu znalazł coś dla siebie. Podczas „Koncertu polskiego” możemy posłuchać współczesnej muzyki polskiej, napisanej przez jurorów i laureatów tego konkursu. Prezentujemy, oprócz kompozycji laureata pierwszej lub drugiej nagrody, dzieło Krzysztofa Pendereckiego, patrona konkursu. A także kompozycję nowego członka jury. Co roku mamy nowego jurora, zawsze jedna osoba się zmienia. Teraz będzie to Joanna Wnuk-Nazarowa, której utwór nagraliśmy na płytę w ubiegłym roku, a teraz zaprezentujemy go podczas koncertu.
Czy przy opracowywaniu programu Festiwalu czerpie Pan ze swoich zagranicznych doświadczeń?
W pewnym stopniu oczywiście tak. Muszę jednak powiedzieć, że polska publiczność jest inna niż publiczność niemiecka, szwajcarska czy ogólnie niemieckojęzyczna, z którą miałem najwięcej do czynienia. Konstruujemy program tak, by był on atrakcyjny dla nas, Polaków. Koncerty, które w Niemczech cieszyłyby się wielkim powodzeniem, u nas mogłyby nie spotkać się z aż tak wielkim zainteresowaniem. I odwrotnie.
Jest dokładnie tak samo w przypadku wykonawców. Niektóre nazwiska znakomitych muzyków są w Niemczech czy Europie bardzo znane i zapełniają całą salę, u nas nie. Żeby zapełnić wielką Operę Leśną, pięć tysięcy miejsc, potrzebujemy naprawdę wielkiej gwiazdy. Gościliśmy m. in. Aleksandrę Kurzak, Roberto Alagnę, Rolando Villazona, Piotra Beczałę, Ildara Abdrazakova, w ubiegłym roku przyjechała do nas Sondra Radvanovsky.
Jakie Pan i Pana Festiwal mają dalsze muzyczne marzenia?
Jestem raczej realistą niż marzycielem, ale bez marzeń nie posuwalibyśmy się do przodu. Chciałbym mieć przynajmniej dwukrotnie większy budżet. Mógłbym wtedy zapraszać więcej artystów i gwiazd operowych, dzięki czemu zrobić festiwal, który naprawdę mógłby się mierzyć ze wszystkimi wielkimi na świecie. Ambitnym i interesującym programem nie przyciągniemy publiczności i nie zapełnimy Opery Leśnej. Tu musi być wszystko, kompleksowy pakiet obejmujący odpowiednie finasowanie, interesujący program i gwiazdy.
Cieszę się, że nasz festiwal zyskał ważne miejsce w Polsce. Mam nadzieję, że osoby, które przyjdą na koncert operowy, przyjdą też na koncert muzyki polskiej lub koncert barokowy. I że w ten sposób będziemy poszerzać grono publiczności, a także popularyzować muzykę poważną.
ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego objęła patronat medialny nad Sopot Classic Festival. Maestro bardzo dobrze znał Bogusława Kaczyńskiego.
Pamiętam występy naszej orkiestry na festiwalu w Łańcucie. Bogusław Kaczyński potrafił zarazić swoją osobowością publiczność bardziej niż najlepsi wykonawcy. Byliśmy kolegami ze szkoły, byliśmy w prawie tym samym wieku. Bardzo bym się cieszył, gdyby Bogusław Kaczyński mógł poprowadzić przynajmniej jeden z koncertów. Przynajmniej jeden…
Żałuję, że go nie ma wśród nas. Ale wierzę, że tworzymy festiwal, który by mu się bardzo spodobał. I w którym chciałby wziąć udział. Wierzę też głęboko, że patrzy na nas z góry i cieszy się, że kiedyś byliśmy razem w Łańcucie, a teraz jesteśmy razem w Sopocie.
Przewodniczącym jury jest rektor Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, wybitny akordeonista prof. dr hab. Klaudiusz Baran. Grand Prix ufundowane przez Fundację ORFEO im. Bogusława Kaczyńskiego w Warszawie wynosi 12 tysięcy złotych. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent miasta Biała Podlaska Michał Litwiniuk. Realizacją konkursu zajął się Waldemar Robak, dyrektor ZSM w Białej Podlaskiej. Ten muzyk, pedagog i znakomity menedżer kultury, pracuje w bialskiej szkole muzycznej od 1986 r., a od 1997 r. pełni funkcję dyrektora. Pomysłodawcą konkursu jest przewodniczący rady Fundacji ORFEO Zbigniew Napierała.
Konkurs swoim zasięgiem obejmuje kraje: Polska, Ukraina, Litwa, Estonia i Słowacja. Skierowany jest do uczniów szkół muzycznych II stopnia oraz akademii muzycznych. Jego ideą jest propagowanie muzyki akordeonowej, akordeonowej sztuki wykonawczej i dorobku artystycznego młodzieży na drodze edukacji muzycznej. Patron konkursu i festiwalu, honorowy obywatel Białej Podlaskiej Bogusław Kaczyński, uczył się gry na akordeonie i fortepianie. Przez całe dorosłe życie propagował miłość do opery i muzyki klasycznej.
Przewodniczący jury prof. dr hab. Klaudiusz Baran, jako pierwszy akordeonista w Polsce otrzymał nagrodę Fryderyka. Wystąpi w Białej Podlaskiej razem z orkiestrą Lwowskiej Opery Narodowej, prowadzoną przez jej dyrektora artystycznego Ivana Cherednichenko, w Dniu Niepodległości Ukrainy 24 sierpnia 2023 roku, podczas 5. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego.
W jury konkursu zasiądą również: prof. dr hab. Piotr Chołołowicz z Akademii Muzycznej w Katowicach (pełni funkcję kierownika katedry akordeonu), prof. dr hab. Elżbieta Rosińska reprezentująca Akademię Muzyczną w Gdańsku(zapraszana do jury konkursów w Polsce, Słowacji, Chorwacji i na Litwie) oraz prof. Volodymyr Runchak z Kijowa (ukraiński akordeonista, dyrygent i kompozytor).
Laureat Grand Prix I Międzynarodowego Konkursu Akordeonowego wystąpi na finałowej gali 5. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego w Amfiteatrze w Białej Podlaskiej w niedzielę 27 sierpnia 2023 roku. Podczas jubileuszowego koncertu w reżyserii Krzysztofa Korwina-Piotrowskiego zaśpiewają gwiazdy opery, operetki i musicalu: Grażyna Brodzińska, Wioletta Białk, Jakub Milewski i Adam Sobierajski, a Orkiestrę Straussowską ORFEUM poprowadzi skrzypek i dyrygent Mieczysław Smyda.
Mecenasami konkursu są: Miasto Biała Podlaska oraz Fundacja ORFEO im. Bogusława Kaczyńskiego w Warszawie.
Regulamin Konkursu znajduje się na stronie Serwisu Rzeczypospolitej Polski i można przeczytać go tutaj.
REGULAMIN I Międzynarodowego Konkursu Akordeonowego im. Bogusława Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej
1. Organizatorami I Międzynarodowego Konkursu Akordeonowego im. Bogusława Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej są: Zespół Szkół Muzycznych im. Fryderyka Chopina w Białej Podlaskiej, Fundacja ORFEO, Prezydent Miasta Biała Podlaska.
2. Konkurs swoim zasięgiem obejmuje kraje: Polska, Ukraina, Litwa, Estonia i Słowacja. Skierowany jest do uczniów szkół muzycznych II stopnia oraz akademii muzycznych. Ideą konkursu jest propagowanie muzyki akordeonowej, akordeonowej sztuki wykonawczej i dorobku artystycznego młodzieży na drodze edukacji muzycznej.
3. Konkurs zostanie przeprowadzony w dniach 16-17 czerwca 2023 roku w następujących kategoriach:
Soliści: • Kat. I – uczniowie uczęszczający do klas I-II szkół muzycznych II stopnia – czas programu max. 7 minut • Kat. II – uczniowie uczęszczający do klas III-IV szkół muzycznych II stopnia – czas programu max. 10 minut • Kat. III – uczniowie uczęszczający do klas V-VI szkół muzycznych II stopnia – czas programu max. 10 minut • Kat. IV – studenci uczelni wyższych czas programu max. 12 minut
Zespoły kameralne: • Kat. A – duety jednorodne i niejednorodne ze szkół muzycznych II stopnia – czas programu max. 10 minut • Kat. B – zespoły dowolne do max. 5 osób (trio, kwartet, kwintet) ze szkół muzycznych II stopnia, gdzie akordeon pełni rolę wiodącą – czas programu max. 10 minut • Kat. C – duety jednorodne i niejednorodne, w skład których wchodzą studenci uczelni wyższych – czas programu max. 10 minut • Kat. D – zespoły dowolne do max. 5 osób (trio, kwartet, kwintet), w skład których wchodzą studenci uczelni wyższych, gdzie akordeon pełni rolę wiodącą – czas programu max. 12 minut
4. W kategoriach I-IV obowiązuje program dowolny o zróżnicowanym charakterze pod względem stylu, formy z uwzględnieniem jednego utworu oryginalnego autorstwa kompozytora polskiego(utwór samodzielny lub część utworu cyklicznego).
5. W kategoriach A, B, C i D obowiązuje program dowolnyz uwzględnieniem wiodącej roli akordeonu. Zabrania się uczestnictwa nauczyciela prowadzącego.
6. Kolejność występów zostanie ogłoszona drogą losowania przez organizatorów
7. Przesłuchania uczestników będzie oceniać Jury: • Przewodniczący – prof. dr hab. Klaudiusz Baran UMFC Warszawa • Członkowie: prof. dr hab. Piotr Chołołowicz – AM Katowice / prof. dr. hab. Elżbieta Rosińska – AM Gdańsk / prof. Volodymyr Runchak /Ukraina Kijów/ Sekretarz mgr. Jakub Stefaniak. Komisja Artystyczna będzie oceniała uczestników w skali punktowej od 1 do 25. Decyzje Jury są ostateczne.
8. Laureaci konkursu otrzymają dyplomy laureatów oraz nagrody finansowe o których podziale zadecyduje Jury. • Grand Prix – 12 000 złotych • I miejsce – 1 500 złotych • II miejsce – 1 000 złotych • III miejsce – 700 złotych. Laureaci mają obowiązek uczestniczyć w koncercie laureatów.
9. Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymają dyplomy uczestnictwa.
10. Zgłoszenia do udziału w konkursie przyjmowane są w nieprzekraczalnym terminie do 8 czerwca 2023 roku. Formularz dostępny pod linkiem, należy przesłać na adres e-mail: konkursakordeonowy@zsmbialapodlaska.pl.
11. Wpisowe należy uiścić na konto bankowe: Rada Rodziców przy ZSM 73 8025 0007 0020 0471 2000 0010. Tytuł „Konkurs akordeonowy” • Soliści (kat. I, II, III, IV) – 100 zł • Zespoły kameralne (kat. A, B, C, D) – 300 zł
Baza noclegowa: • Hotel CAPITOL, ul. Władysława Reymonta 3, 21-500 Biała Podlaska, tel. 83 344 23 58 • Hotel SKALA,ul. Artyleryjska 1, 21-500 Biała Podlaska, tel: 723 231 333 • Dom Wycieczkowy PODLASIE, ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 38, 21-500 Biała Podlaska, tel: 83 343 45 50
Mezzosopranistka Justyna Ołów zaśpiewa 1 czerwca 2023 roku w koncercie poświęconym słowiańskim kompozytorom w Semperoper w Dreźnie. Kilka dni później, na tej samej scenie, wystąpi jako Tisbe w „Kopciuszku” Gioachina Rossiniego. Spektakle będzie można obejrzeć od 4 do 25 czerwca i ponownie, w przyszłym sezonie, pomiędzy 7 a 15 września 2023 roku. Rolę Tisbe zaśpiewa również w swoim paryskim debiucie wThéâtre de Champs-Élysées.
Justyna Ołów jest absolwentką Wydziału Wokalno-Aktorskiego Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Hochschule für Musik, Theater und Medien w Hanowerze pod kierunkiem Marka Rzepki. Obecnie śpiewaczka należy do młodego ensemblu Semperoper w Dreźnie. Polscy widzowie mogli oglądać ją na Festiwalu Opera Rara w Krakowie, gdzie wykonała partię altu w „Madrigal Opera” Philipa Glassa czy podczas Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena gdzie wykonała tytułową rolę w operze „Sāvitri” Gustava Holsta oraz partię Moski w „Fanisce” Luigiego Cherubiniego.
Natomiast tenor Michał Prószyński zakończy sezon 2022/2023 wcielając się w rolę Pyladesa w „Ifigenii na Taurydzie” Christopha Willibalda Glucka. Sześć spektakli tej nowej produkcji, w reżyserii Sylvii Paoli, odbędzie się między 3 a 25 czerwca 2023 roku w Bühnen Bern w Szwajcarii. Młody tenor, który również studiował w Hochschule für Musik, Theater und Medien w Hanowerze pod kierunkiem Marka Rzepki, jest od dwóch lat członkiem ensemblu w operze w Bernie, gdzie wcielił się w role Peleasa w „Peleasie i Melizandzie” Claude’a Debussy’ego czy Tamina w „Czarodziejskim flecie” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Konkurs łączy wiele obszarów teatru muzycznego: teatr operowy, operetkowy i musicalowy. Wyróżnienia przyznawane są nie tylko twórcom doświadczonym, ale także debiutującym artystom.
Teatralne Nagrody Muzyczne przyznawane w 16 kategoriach przez wybitnych przedstawicieli Kapituły, w skład której wchodzą: Iwona Wujastyk- Przewodnicząca Kapituły, Dyrektor MTM, Barbara Kędzierska – scenograf, kostiumograf, Izabela Kłosińska – śpiewaczka operowa, Krystyna Mazurówna – tancerka i choreografka, Danuta Renz – wiceprzewodnicząca sekcji Teatrów Muzycznych ZASP, prof. Ryszard Karczykowski – śpiewak operowy, Andrzej Pągowski – artysta grafik; Jerzy Satanowski – kompozytor, reżyser, dyrygent; Daniel Wyszogrodzki – dziennikarz muzyczny, prof. Antoni Wit – dyrygent.
Kategorie Teatralnych Nagród Muzycznych:
Najlepszy spektakl
Najlepszy spektakl dla młodego widza
Najlepszy reżyser
Najlepszy dyrygent
Najlepsza scenografia
Najlepsze kostiumy
Najlepsza choreografia
Najlepszy plakat teatralno-muzyczny
Najlepsza śpiewaczka operowa
Najlepszy śpiewak operowy
Najlepsza wokalistka musicalowa
Najlepszy wokalista musicalowy
Najlepsza tancerka (klasyka)
Najlepszy tancerz (klasyka)
Najlepsza tancerka (pozostałe formy taneczne)
Najlepszy tancerz (pozostałe formy taneczne).
Kapituła Konkursu przyznaje także Nagrodę Specjalną za całokształt pracy artystycznej.
Gala Finałowa i ogłoszenie wyników odbędzie się w poniedziałek, 25 września 2023 roku o godz. 19:00.
Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie, aby zapewnić Tobie najlepsze wrażenia, zapamiętując Twoje preferencje i powtarzające się wizyty. Klikając „Akceptuj wszystko”, wyrażasz zgodę na użycie WSZYSTKICH plików cookie. Możesz jednak odwiedzić „Ustawienia plików cookie”, aby wyrazić kontrolowaną zgodę.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Funkcjonalne pliki cookie pomagają w wykonywaniu pewnych funkcji, takich jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.
Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.
Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o wskaźnikach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.
Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania odwiedzającym odpowiednich reklam i kampanii marketingowych. Te pliki cookie śledzą odwiedzających w witrynach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania witryny. Te pliki cookie zapewniają anonimowe działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny.