REKLAMA

Sentymentalna uczta duchowa. Koncert „Powróćmy jak za dawnych lat” na 4. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego

Wyjątkowym wydarzeniem 4. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego stał się koncert „Powróćmy jak za dawnych lat”, oparty na dobrze znanych, ale jakże pięknych szlagierach filmowych z lat trzydziestych minionego wieku, wspaniałych ariach operetkowych oraz miłych dla ucha piosenkach tuzów estrady.

Ten jedyny w swoim rodzaju wieczór został zorganizowany 9 września w auli Regionalnego Ośrodka Badań i Rozwoju AWF. Był popisem zdolności wokalnych znanego już w Białej Podlaskiej wybitnego śpiewaka operowego i musicalowego, aktora i reżysera Zbigniewa Maciasa oraz śpiewaczki operowo-operetkowej Małgorzaty Długosz. Gościem wieczoru była Joanna Jakubas, prezentująca wydany w tym roku, wyjątkowo urokliwy album My New Wings. Publiczność odebrała je z przyjemnością i łezką wzruszenia, bo też wybór utworów był niecodzienny.

Przed koncertem prowadzonym przez Gabrielę Kuc–Stefaniuk, rzeczniczkę prezydenta miasta Biała Podlaska i Krzysztofa Korwina–Piotrowskiego, dyrektora artystycznego festiwalu, prezydent Michał Litwiniuk gorąco podziękował Fundacji ORFEO im. Bogusława Kaczyńskiego. Dzięki niej na bialskich scenach można słuchać artystów z najwyższej półki, gwarantujących wyjątkowe doznania duchowe. Prezydent wręczył przewodniczącemu rady Fundacji Zbigniewowi Napierale i zasiadającej w radzie Barbarze Kaczmarkiewicz okolicznościowe grawertony.

Obdarowani grawertonami Zbigniew Napierała i Barbara Kaczmarkiewicz © I. Grabowski
Obdarowani grawertonami Zbigniew Napierała i Barbara Kaczmarkiewicz © I. Grabowski

Program wieczoru wspomnień i wzruszeń wypełnił muzyką zespół profesora Akademii Muzycznej w Łodzi Adama Manijaka. Publiczność usłyszała na początku instrumentalną wersję kompozycji Henryka Warsa z 1935 r. „Powróćmy jak za dawnych lat”, wykorzystaną w filmie „Manewry miłosne” przez Tolę Mankiewiczównę i Aleksandra Żabczyńskiego.

Atmosferę lat trzydziestych podtrzymał Zbigniew Macias utworem „Już nie zapomnisz mnie”, znanym z filmu „Manewry miłosne”, zaś Małgorzata Długosz – interpretacją piosenki „Nie kochać w taką noc to grzech”, znaną z filmu „Ada to nie wypada” z 1936 r. Publiczność nie żałowała oklasków. Nastrojowo zabrzmiał romans „Kto mi samotność osłodzi” w kapitalnej interpretacji Zbigniewa Maciasa.

Małgorzata Długosz © I. Grabowski
Małgorzata Długosz © I. Grabowski

Urzekający klimat wywołała też Małgorzata Długosz piosenką Hanki Ordonówny „Na pierwszy znak”, znaną z filmu „Szpieg w masce” z 1933 r. Potem było jeszcze piękniej. Niesamowite wrażenie zrobił duet Zbigniewa Maciasa i Małgorzaty Długosz we wzruszającej pieśni ukraińskiej, dedykowanej wszystkim matkom „Moja matko, ja wiem”, wykonywanej niegdyś przez nieodżałowanego Bernarda Ładysza.

Przerywnikiem w muzycznej podróży przez lata trzydzieste okazał się nieco odmienny w stylu blok muzyczny Joanny Jakubas, prezentujący jej wyjątkowo poruszające i urzekające pięknem nagrania dokonane niedawno z London Symphony Orchestra. Aranżacje przygotował dyrygent i kompozytor Nick Ingman, a producentem płyty był laureat Oscara Jan A. P. Kaczmarek. W pierwszym bloku sopranistka zachwyciła anielskim głosem w czterech utworach: „Memory”, „Hallelujah”, „Caruso” i „La vie en rose”. Zachwycona publiczność przyjęła je owacjami na stojąco.

Joanna Jakubas © I. Grabowski
Joanna Jakubas © I. Grabowski

W dalszej części koncertu zespół muzyczny Adama Manijaka przedstawił instrumentalne wariacje przedwojennych piosenek Henryka Warsa. W sentymentalnej aurze perełek filmowych Małgorzata Długosz zaśpiewała wielki szlagier Zuli Pogorzelskiej „Ja się boję sama spać”. Zbigniew Macias uraczył słuchaczy przebojem Eugeniusza Bodo „Umówiłem się z nią na dziewiątą”, zaprezentowanym w filmie „Piętro wyżej” z 1937 r. Bardzo dobrze przyjęta została następna interpretacja Zbigniewa Maciasa, tym razem arii „Morze szumiące, kołyszące szumem fal” z operetki „Panna wodna” Jerzego Lawiny-Świętochowskiego.

„Tangolita” z operetki „Bal w Savoyu” Paula Abrahama, wykonana z wdziękiem przez Małgorzatę Długosz, poprzedziła doskonale znaną, choć rzadko już prezentowaną w radiu piosenkę „Cicha woda brzegi rwie” w interpretacji Zbigniewa Maciasa. Ten żartobliwy szlagier wylansował w latach 60. minionego wieku Zbigniew Kurtycz, spodobał się słuchaczom tak bardzo, że brawa nie milkły długo.

W drugim wejściu Joanna Jakubas uraczyła słuchaczy czterema utworami z płyty „My New Wings”: „Historia de un Amor”, „Besame Mucho”, „Nights in White Satin” i „Tango to Evora”. Publiczność była zachwycona.

Szarmancki pan - Zbigniew Macias © I. Grabowski
Szarmancki pan – Zbigniew Macias © I. Grabowski

Z prawdziwą przyjemnością wysłuchano operetkowej arii „Juliszka z Budapesztu”. Utwór z „Błękitnej maski” Freda Raymonda wykonał z godną podziwu elegancją Zbigniew Macias. Operetkową serię podtrzymała kolejna, wspaniała aria „Czardasz Maricy” z „Hrabiny Maricy” Imre Kalmana w wykonaniu Małgorzaty Długosz. Zachwyt publiczności i łzy wzruszenia wywołała interpretacja Zbigniewa Maciasa piosenki „Ach, te baby”, znanej z wykonania Eugeniusza Bodo w filmowym melodramacie „Zabawka” z 1933 r. Popisy obojga artystów zakończyły dwa duety. Rozbawieni słuchacze otrzymali nastrojową piosenkę „Nasza jest noc” z repertuaru Mieczysława Fogga oraz „Powróćmy jak za dawnych lat”. Po ukłonach, kwiatach i owacji na stojąco, na bis artyści zaśpiewali „Time to Say Goodbye”, światowy przebój wylansowany przez Andrea Bocelliego i Sarah Brightman. Radość publiczności nie znała granic.

reklamaspot_img
reklamaspot_img
reklamaspot_img

Również popularne