Specjalny koncert Ukrainian Freedom Orchestra był wydarzeniem towarzyszącym 2. edycji II Baltic Opera Festival. Ukraińska Orkiestra Wolności pod dyrekcją Keri Lynn-Wilson wystąpiła w Stoczni CRIST w Gdyni 23 lipca 2024 roku, dzięki staraniom Tomasza Koniecznego, dyrektora festiwalu i Rafała Kokota, prezesa Stowarzyszenia Dal Segno Institute, partnera festiwalu. To część 3. tournée Ukrainian Freedom Orchestra, w ramach którego orkiestra wystąpi także w Paryżu, Londynie, Nowym Jorku i Waszyngtonie, prezentując dzieło Ludwiga van Beethovena w języku ukraińskim. Finałowa „Oda do radości” Schillera zamieniła się w „Odę do chwały”, orężem muzyków, zamiast karabinów, czołgów i armat jest muzyka i sztuka.
Wybór dzieła nie jest przypadkowy, bowiem w 2024 roku mija 200. lat od jego powstania. To jeden z najbardziej znanych i przejmujących utworów symfonicznych w całej historii muzyki, finał dzieła to także hymn Unii Europejskiej. Nagranie wykonania symfonii na żywo przez orkiestrę zostało wydane na początku tego roku przez Deutsche Grammophon z okazji drugiej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę. Okładkę płyty zdobi zdjęcie wykonane przez tandem polskich fotografów Karpati&Zarewicz.
Ukraińska Orkiestra Wolności powstała w 2022 roku dzięki inicjatywie Metropolitan Opera w Nowym Jorku i Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie. Orkiestrę tworzą uchodźcy zmuszeni do opuszczenia kraju ze względów bezpieczeństwa, ukraińscy muzycy będących członkami orkiestr europejskich oraz instrumentaliści grający w krajowych zespołach.
Każdy koncert w ramach 3. tournée Ukrainian Freedom Orchestra rozpoczyna się od wykonania specjalnie skomponowanego z tej okazji utworu ukraińskiej kompozytorki Victorii Polevej „Bucza. Lacrimosa na skrzypce solo i orkiestrę”. W Stoczni CRIST w Gdyni przejmująco ten niezwykły muzyczny lament wykonał Marko Komonko, jeden z najbardziej utytułowanych skrzypków ukraińskich. Kompozycja rozwija się powoli, pełna jest napięcia i wzruszenia, a także muzycznej ciszy po tym wielkim dramacie, a Komonko wykonał ją z rozdzierającą serce wirtuozerią.
Koncert „Solidarity and Freedom” w stoczni CRIST w Gdyni, 23 lipca 2024 roku, odbył się pod honorowym patronatem byłego Prezydenta RP, założyciela Solidarności i laureata Pokojowej Nagrody Nobla Lecha Wałęsy oraz pod patronatem Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. W „IX Symfonii” jako soliści wystąpili polscy artyści: Izabela Matuła (sopran), Małgorzata Walewska (mezzosopran), Piotr Buszewski (tenor). Z powodów zdrowotnych swój udział odwołał Tomasz Konieczny, tę partię zaśpiewał Andrii Kumach, ukraiński bas-baryton, laureat pierwszej nagrody BBC Cardiff Singer of the World w 2018 roku. Artysta ma na swoim koncie występy w Houston Grand Opera, Lyric Opera of Chicago, Gran Teatro del Liceu w Barcelonie oraz Royal Opera House w Londynie.
– Solidarność i wolność to wartości uniwersalne – mówił Rafał Kokot. – Ale dla nas są bardzo ważne, zwłaszcza w historycznym i geograficznym kontekście, w którym się znajdujemy. To na Pomorzu powstała „Solidarność”. Cieszymy się, że możemy gościć człowieka, który zidentyfikował polską drogę do wolności, Pana Prezydenta Lecha Wałęsę. Witamy też Pana Jacka Piechotę, prezesa Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. Szczególne podziękowania składamy na ręce założycieli i historycznych prezesów stoczni, Ireneusza Ćwirko i Krzysztofa Kulczyckiego, a także Ewy Kruchelskiej, wiceprzewodniczącej Rady Nadzorczej. Jesteśmy wdzięczni za ich ogromną wyrozumiałość i pomoc w organizacji tego koncertu. Chcemy także podziękować Marszałkowi Województwa Pomorskiego, Mieczysławowi Strukowi.
– Razem z Waldemarem Dąbrowskim, dyrektorem Teatru Wielkiego- Opery Narodowej – mówił Peter Gelb, dyrektor The Metropolitan Opera w Nowym Jorku – stworzyliśmy Ukraińską Orkiestrę Wolności, by pomóc Ukrainie w jej walce o wolność i demokrację. To wielki honor stać na tej tymczasowej scenie, tu w uświęconej ziemi demokracji. Dzięki wielkiemu prezydentowi Lechowi Wałęsie to tutaj dyktatura sowiecka napotkała na swój miecz. Wałęsa zawsze pozostanie bohaterem wolnego świata, ponieważ jego odwaga i bezinteresowne działania dały nam nadzieję. A dziś mamy liczymy na to, że nasz program wykonany przez muzyków z Ukrainy, prowadzony przez ich dyrektorkę muzyczną i założycielkę, Keri Lynn-Wilson, która jest także moją ukochaną żoną, przyniesie nam siłę w walce o wolność Ukrainy i dowód, że walka o demokrację ma miejsce nie tylko w orężu, ale także w rewolucyjnej muzyce, która została stworzona w odpowiedzi na polityczną opresję.
Waldemar Dąbrowski, dyrektor Teatru Wielkiego – Opery Narodowej mówił, że: kłania się Nowy Jork, kłania się Warszawa, kłania się wolny świat, a także muzycy z Ukrainy którzy przyjechali do nas z Charkowa, Lwowa i Kijowa, którzy zamienili karabiny na skrzypce, waltornie, wiolonczele, flety i trąbki. Po to, by upomnieć się o swoje prawo do bycia sobą, zachowanie swoich tożsamości kulturowych i integralnego państwa ukraińskiego, które rodziło się na przestrzeni tak wielu lat. Dzisiejszy program to program wolności, a „IX Symfonia” to być może najdoskonalsze dzieło w historii muzyki, wielka apoteoza wolności w czasie pokoju i upominanie się o nią w czasie wojny. Jako motto towarzyszą nam słowa Oleny Zelenskiej: „Nie oswajajcie się z naszym cierpieniem”. Z przykrością muszę powiedzieć że w wielu miejscach na świecie proces oswajania się z cierpieniem Ukraińców już bardzo jest zaawansowany. Dlatego tak ważna jest dziś obecność Prezydenta Lecha Wałęsy, ponieważ jest on człowiekiem wolności i nadziei. To Pan i Pańscy wspaniali przyjaciele sprawili, że Mur Berliński upadł tutaj: w Gdyni, Sopocie, w Gdańsku. Wszyscy głęboko wierzymy, że naszym ukraińskim przyjaciołom, do których dotrze wieść o koncercie Ukrainian Freedom Orchestra w Gdyni przyniesie wielką nadzieję.
Przemawiał też Lech Wałęsa, który wspominał wizytę Madeleine Albright w Warszawie podczas jego prezydentury i która „zabroniła mu” robić porządek z Rosją, bo w różnych republikach ukryta jest broń nuklearna. Mówił też, że jego celem było, żeby Ukraina i Białoruś razem także weszli do NATO. Popełniłem jednak błąd, bo pozostawiłem to na drugą kadencję. Czuję się z tego powodu winny. Należy bardzo wspierać Ukrainę.
W niesamowitej, industrialnej przestrzeni Stoczni CRIST w Gdyni zabrzmiały utwory Victorii Polevej i Ludwiga van Beethovena. Keri-Lynn Wilson, wyraziście prowadząc wybitnych symfoników Ukrainian Freedom Orchestra zinterpretowała dzieło Beethovena w sposób delikatnie idylliczny, pozbawiając go monumentalności i dramatycznego napięcia. W tym odczytaniu było oczekiwanie i nadzieja na zwycięstwo oraz wolność, ale przede wszystkim na powrót do codziennej normalności.
Oczywiście stoczniowa hala produkcyjna nie jest przestrzenią koncertową, symfonię zagrano na szczęście bez nagłośnienia, ale przez to, jak w kościele, dynamika dźwięku bywała zatarta i rozmyta. Niemniej jednak dzieła Polevej i Beethovena zabrzmiały przejmująco i mocno, a także bohatersko i walecznie. Muzyka to też oręże walki. Na zakończenie zagrano hymn Ukrainy „Szcze ne wmerła Ukraina” w opracowaniu Jurija Szewczenki. Wspaniały w wymowie wieczór przyniósł wszystkim wielkie oczekiwania i nadzieję na to, że na świecie zapanuje wreszcie pokój.