Prawdziwa uczta duchowa. (…) uważam, że ciekawym, ale i odważnym pomysłem z pewnością było obsadzenie mężczyzn w roli wróżek. I nie ukrywam, że na początku trudno było mi uwierzyć w pomyślność tego zabiegu, dopóki dopóty na własne oczy nie zobaczyłam tej metamorfozy – pisze dalej na stronie KinoMaestro.pl jedna z widzek baletu „Śpiąca Królewna”.
Słynny balet Piotra Czajkowskiego bezpośrednio jest oparty na wersji baśni autorstwa Charles’a Perraulta. Opowiada o księżniczce Aurorze, która zasnęła na sto lat, ukłuwszy się podczas swoich szesnastych urodzin w palec zaczarowanym przez złą wróżkę wrzecionem. Ta wersja nieznacznie różni się od baśni opowiedzianej przez Braci Grimm. Oryginalną choreografię Mariusa Petipy przez lata albo się pielęgnowało (Rudolf Nuriejew w Paryżu), albo odczytywano kompletnie na nowo (wersja dla dorosłych szwedzkiego choreografa Matsa Eka, gdzie Aurora rani się igłą, ale ze strzykawki z narkotykiem, dlatego też zasypia).
Jak będzie w zuryskim przedstawieniu? Niezwykle oryginalny spektakl prezentowany przez KinoMaestro.pl został przygotowany przez zespół baletowy Opery w Zurychu. Jest dziełem wybitnego niemieckiego choreografa Christiana Spucka, wieloletniego dyrektora tego zespołu. Poprzednio z sukcesem zrealizował on na tej scenie „Dziadka do orzechów”.
Jego „Śpiąca Królewna” z 2022 roku to przede wszystkim barwne przedstawienie dla dzieci, pełne humoru oraz bogatych dekoracji i kostiumów, dorośli zaś będą mieli okazję odczytać w nim znaczenia niezrozumiałe dla młodszej publiczności. Przedstawienie prezentowane będzie z polskimi napisami. Czas trwania: około 2 godzin i 30 minut (w tym jedna przerwa). Lista seansów i bilety znajdują się tutaj.