Jednym z założeń ORFEO Fundacji im. Bogusława Kaczyńskiego jest wspieranie i promowanie młodych talentów. Zamysłem Tomasza Pasternaka, autora koncepcji artystycznej „A Te, o Cara. Koncert Trzech Tenorów”, redaktora naczelnego portalu muzycznego ORFEO, było „ukazanie świata epoki belcanta i piękna lirycznego tenorowego śpiewu, z wykorzystaniem charakterystycznej dla tego okresu brawury koloratury”. Zaprosił do uczestnictwa w koncercie trzech utalentowanych tenorów młodego pokolenia – Krzysztofa Lachmana, Sebastiana Macha i Adama Walaska, byłych i obecnych uczestników Akademii Operowej przy Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie, którzy odnoszą już sukcesy na scenach polskich i zagranicznych. Śpiewakom towarzyszyła sopranistka Marta Mazanek Matuszewska, a przy fortepianie zasiadła Anna Marchwińska, pianistka i kameralistka, kierownik korepetytorów solistów w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie.
Wieczór rozpoczął się arią z tytułu koncertu – „A Te, o Cara” („Do Ciebie, Ukochana”) z I aktu opery „Purytanie” Vincenza Belliniego, znanej z interpretacji takich wspaniałych tenorów, jak Luciano Pavarotti, Alfredo Kraus czy Salvatore Fisichella. W Polsce w ostatnich latach opera ta została wystawiona tylko raz w 2002 roku przez Teatr Wielki w Łodzi – w spektaklu w reżyserii Graya Veredona i pod batutą Tadeusza Kozłowskiego wystąpili m. in. Joanna Woś jako Elwira i Giorgio Casciarri jako Arturo.
W arii „A Te, o Cara” tego wieczoru zaprezentował się Sebastian Mach, który z sukcesami wykonuje takie karkołomne partie, jak Don Ramiro w „Kopciuszku” i Lindoro we „Włoszce w Algierze” Gioachina Rossiniego czy Ernesto w „Don Pasquale” Gaetana Donizettiego. Sebastian Mach świetnie poradził sobie z niełatwą, wysoką tessiturą tej arii (w jej drugiej zwrotce zapisany jest dwukreślny dźwięk cis). Gładką, wyrównaną emisją głosu pochwalił się w duecie Noriny i Ernesta „Tornami a dir che m’ami” z „Don Pasquale” Donizettiego, a swawolny charakter Księcia Mantui ukazał w słynnej arii „La donna e mobile” („Kobieta zmienną jest”) z opery „Rigoletto” Giuseppe Verdiego.
Pierwszą arię tego bohatera, balladę „Questa o quella”, w której Książę wyjaśnia naturę swojego zachowania, wykonał z kolei Adam Walasek. Artysta ma na swoim koncie pierwszą nagrodę na II Międzynarodowym Konkursie dla głosów tenorowych „The voice of Kamen” w Starej Zagorze w Bułgarii, a także debiut na scenie Opery w Płowdiw w partii Makdufa w „Makbecie” Giuseppe Verdiego i Filharmonii w Plewen jako Rodolfo w „Cyganerii” Giacoma Pucciniego. Żarliwie w jego wykonaniu zabrzmiała aria Jontka „Szumią jodły na gór szczycie” z „Halki” Stanisława Moniuszki, namiętny był natomiast duet Violetty i Alfreda „Un di felice” z „Traviaty” Verdiego.
Tenore di grazia o przepięknej, rossiniowskiej barwie i wspaniałej sprawności technicznej dysponuje Krzysztof Lachman. Z lekkością w prowadzeniu francuskiej frazy wykonał on arię Romea „Ah! Leve toi, soleil!” z „Romea i Julii” Charlesa Gounoda, która następnie została skontrastowana ognistą arią „De este apacible rincón de Madrid” z zarzueli „Luisa Fernanda” Federica Morena Torroby. Znakomite wyczucie belcantowego stylu wykazał w duecie Gildy i Księcia „E il sol dell’anima” z „Rigoletta” Verdiego. Krzysztof Lachman we wrześniu 2024 roku śpiewał tytułową partię w koncertowych wykonaniach opery „Aureliano w Palmirze” Gioachina Rossiniego z Capellą Cracoviensis w Krakowie, Pradze oraz Dreźnie. W styczniu 2025 roku artysta wystąpi w roli Hipolita w premierze opery „Phedre” Jeana Baptista Lemoyne’a w Badisches Staatstheater w Karlsruhe.
Tenorom w duetach partnerowała Marta Mazanek-Matuszewska. Sopranistkę usłyszeliśmy jako Norinę z „Don Pasquale” Gaetana Donizettiego, Violettę z „Traviaty” i Gildę z „Rigoletta” Verdiego. Marta Mazanek Matuszewska bardzo dobrze zaprezentowała się także w ariach solowych: w brawurowo zaśpiewanej koloraturowej arii tytułowej Lindy di Chamounix z opery Gaetana Donizettiego, w dramatycznej arii Elwiry „Ernani, Ernani, involami!” z opery „Ernani” Verdiego, a z okazji mijającej tego dnia 100. rocznicy śmierci Giacoma Pucciniego wykonała słynną arię Lauretty „O mio babbino caro” z opery „Gianni Schicchi” tego kompozytora. Najbliższe angaże Marty Mazanek Matuszewskiej to rola Królowej Nocy w „Czarodziejskim Flecie” w Operze na Zamku w Szczecinie oraz Zerliny w „Don Giovannim” Wolfganga Amadeusza Mozarta w Operze Lubelskiej.
Znakomitą niespodzianką było włączenie do programu koncertu niemal niewykonywanego tercetu trzech tenorów Rinalda, Ubalda i Carla „In quale aspetto imbelle” z „Armidy”, jedynej czarodziejskiej opery Gioachina Rossiniego, w którym świetnie zabrzmiały razem głosy Krzysztofa Lachmana, Sebastiana Macha i Adama Walaska.
Także w finale koncertu usłyszeliśmy tenorów w tercecie, razem wykonali oni popisową pieśń „La danza” Gioachina Rossiniego, a następnie słynne „Non ti scordar di me” Ernesta de Curtisa. Artyści w odpowiedzi na długie owacje zaśpiewali jeszcze na bis toast „Libiamo” z „Traviaty” Verdiego (z Martą Mazanek Matuszewską) i pieśń neapolitańską „O sole mio” Eduarda Di Capui.
Młodym artystom towarzyszyła pianistka Anna Marchwińska, znakomicie współtworząc nastrój kolejnych arii. Koncert poprowadził Robert Kamyk, dziennikarz muzyczny związany z Programem I Polskiego Radia oraz Telewizją Polską, który wprowadzał publiczność w nastrój wykonywanych utworów dzięki licznym ciekawostkom i operowym anegdotom. Koncert został zarejestrowany oraz zostanie wkrótce udostępniony na portalu ORFEO i na kanale Youtube.
„A Te, o Cara. Koncert Trzech Tenorów” realizowany jest w ramach projektu „6. Festiwal im. Bogusława Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej wraz z digitalizacją”, sfinansowany jest przez Unię Europejską NextGenerationEU.