Koncerty w Hali Koszyki skąpane są w dźwiękach miasta, zapachach kulinarnych i metropolitalnej rzeczywistości. Popularne warszawskie miejsce spotkań i wieczornych wyjść z przyjaciółmi okazuje się być idealnym środowiskiem do prezentacji nie tylko frapujących inscenizacji operowych (cykl „Opera na Koszykach”), lecz także oryginalnych muzycznych działań artystycznych.
Powstała w 2016 roku Julian Cochran Foundation stara się przybliżać świat muzyki klasycznej także w przestrzeniach nieoczywistych, czyli takich, które nie kojarzą się z salą koncertową filharmonii czy teatru operowego. – Pragniemy, aby świat muzyki klasycznej był otwarty dla wszystkich – mówi Karolina Sajniak – Drzyzga, wiceprezes Julian Cochran Foundation. I rzeczywiście, dzięki takiej strategii działania opera i klasyka stają się organicznym elementem codziennego życia miasta.
Ale projekty Julian Cochran Foundation to nie tylko przełamywanie stereotypów miejsca. To także nowatorskie i wielopłaszczyznowe prezentacje artystyczne i odwaga łączenia sztuk, czego dowodem był np. performance malarsko – muzyczny: tworzenie obrazów na żywo podczas wokalnego recitalu.
Inaugurację 7. edycji „Klasyki na Koszykach – Midnight Concert” żywiołowo uświetniło dwoje artystów: pianista i tancerka flamenco. Jan Olesz kształcił się w Akademii Muzycznej imienia Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie oraz w Musikhochschule Lübeck. Brał udział w wielu kursach mistrzowskich. Jest laureatem konkursów pianistycznych o zasięgu ogólnopolskim, a także międzynarodowym. Koncertuje w Polsce i za granicą.
Małgorzata Matuszewska jest tancerką i choreografką, założycielką autorskiego NTF Teatr Tańca, z którym realizuje spektakle i własne choreografie, oraz Fundacji Tradycji i Transformacji. W 1990 roku zaczęła poznawać techniki tańca hiszpańskiego. Zgłębiała najpierw flamenco, a potem hiszpański taniec z kastanietami (także teorię i historię tańca) u wielu znakomitych tancerek i tancerzy hiszpańskich. Posiada szerokie i bogate doświadczenia artystyczne, choreograficzne i pedagogiczne. Współpracowała m. in.: z Teatrem Narodowym i Teatrem Dramatycznym w Warszawie, Operą NOVA w Bydgoszczy, Teatrem Telewizji, Baletem Dworskim Cracovia Danza. W roku 2020 była stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (roczne stypendium twórcze – opracowanie „Polskiego przewodnika po tańcu hiszpańskim”). Jest jedną z pionierek tańca flamenco w Polsce.
Jan Olesz i Małgorzata Matuszewska współpracują ze sobą od kilku lat, dowodząc w swoim wzajemnym zrozumieniu idei „Partnerstwa w muzyce”, o której tak często opowiada Jerzy Marchwiński, wybitny polski pianista i kameralista.
Artyści zabrali widzów w podróż po Francji i Hiszpanii, pokazując zmysłowość i magię niezwykłego połączenia fortepianu i tańca. W pierwszej, „francuskiej części”. Jan Olesz zagrał słynną „Pawanę na śmierć infantki” Maurice’a Ravela, motyw często wykorzystywany w filmach. To utwór, który zapoczątkował wielką sławę tego kompozytora. Olesz zaprezentował też „Ondine”, to fragment suity fortepianowej pt. „Gaspard de la nuit”. Zainspirowany tekstem Aloysiusa Bertranda Ravel stworzył jedno ze swoich największych arcydzieł fortepianowych. Ondyna to rusałka, która kusi śpiewem spacerującego nad jeziorem młodzieńca, dokładnie tak jak w balladzie „Świtezianka” Adama Mickiewicza. Ravel impresjonistycznie nawiązuje w tej kompozycji do dźwięków natury i znakomity pianista potrafił swoją grą przywołać oniryczny i tajemniczy nastrój zdarzeń przy nieruchomej tafli jeziora i pełni księżyca.
Ale szczyty żywiołowej brawury Olesz zaprezentował w parafrazie na temat opery „Fausta” Gounoda w kompozycji Franciszka Liszta. Liszt napisał dużo takich wariacji, tworzył dzieła inspirowane operami Ryszarda Wagnera, Gioachina Rossiniego czy Giuseppe Verdiego. Walc z „Fausta” jest utworem oszałamiającym swoją dynamiką i zwariowaniem, oddana tu jest właściwie cała orkiestra, czego pianista dowiódł w swojej interpretacji.
Małgorzata Matuszewska pojawiła się na scenie w drugiej, „hiszpańskiej” części wieczoru, w czarnej sukni z falbankami, śmiertelnie przejmująca i poważna. W jej tańcu było coś złowrogiego, coś co mogło budzić dreszcze. Był to rodzaj pewnej ekstazy i brawury, ale także i piękna. Matuszewska dosłownie zahipnotyzowała publiczność niczym prawdziwa czarodziejka flamenco. Flamenco to przecież nie tylko taniec. To zjawisko kulturowe, związane z folklorem andaluzyjskich Romów, obejmujące również muzykę, strój i zachowanie, wywodzące się z dawnych religijnych tańców orientalnych. Zdaniem badaczy można się w nim dopatrzeć wielu elementów tańca hinduskiego. Małgorzata Margarita Matuszewska cudownie zagrała też na kastanietach w sposób zapierający dech w piersiach.
Artyści zaprezentowali m. in. „Fantaisie sur des rythmes flamenco” („Fantazję na temat rytmów flamenco”) Franka Martina. Olesz opowiadał, że jest to niezwykły utwór. Sam kompozytor zażyczył sobie (i zapisał to w nutach), że musi być wykonywany przez pianistę i tancerkę. Pierwszą wykonawczynią była córka Martina, Teresa. Od tego dzieła rozpoczęła się współpraca Małgorzaty Matuszewskiej i Jana Olesza. Zabrzmiały także „Intermezzo” Enrique Granadosa oraz dzieła Isaaca Albéniza, inspirowane kulturą Hiszpanii. Na bis pokazano słynne „Libertango” Astora Piazzolli.
„Klasyka na Koszykach – Midnight Concert”, cykl organizowany przez Julian Cochran Foundation i Halę Koszyki potrwa do końca czerwca 2024 roku – koncerty odbywać się będą co dwa tygodnie, we wtorkowe wieczory, na 1. piętrze Hali Koszyki. Jak zapewniają organizatorzy każdy kolejny wieczór będzie równie niezwykły.
Fundacja ORFEO im. Bogusława Kaczyńskiego jest partronem medialnym tego cyklu.