REKLAMA

Emocje na wyciągnięcie ręki. Sondra Radvanovsky, Piotr Beczała i Ambrogio Maestri w jubileuszowym koncercie charytatywnym „Muzyka czyni cuda!”

„Muzyka czyni cuda!” odbywa się tylko raz w roku, do udziału zapraszane są wielkie gwiazdy światowej opery. Pomysłodawcą cyklu jest profesor Piotr Czauderna, chirurg dziecięcy związany z Kliniką Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży UCK w Gdańsku. W listopadzie 2024 roku w koncertowych fragmentach „Toski” wystąpili Sondra Radvanovsky, Piotr Beczała i Ambrogio Maestri, tworząc wielki, emocjonalny teatr dramatyczny.

Podczas poprzednich edycji „Muzyka czyni cuda” wystąpiły takie nazwiska jak m. in.: Thomas Hampson, Juan Diego Flórez, José Cura, Simone Kermes, Vivica Genaux, Vesselina Kasarova i Erwin Schrott. W tym roku występ słynnego barytona został w ostatniej chwili odwołany, ale zastąpił go Ambrogio Maestri, jeden z najwybitniejszych obecnie odtwórców okrutnego barona Scarpii.

Sondra Radvanovsky przyjęła zaproszenie po raz kolejny. W cyklu „Muzyka czyni cuda” zaśpiewała 5 lat temu, w 2019 roku, był to jej drugi, po NFM we Wrocławiu, występ w Polsce. Wybitna sopranistka była też gwiazdą 12. Festiwalu NDI Sopot Classic, teraz znowu przyjechała do Polski. Po raz pierwszy natomiast prezentując swoją koronną partię Cavaradossiego pojawił się w Gdańsku Piotr Beczała, najsłynniejszy polski tenor po Janie Kiepurze. Warto dodać, że artysta debiutował w tej partii w 2019 roku w Wiener Staatsoper, właśnie u boku Sondry Radvanovsky.

Sondra Radvanovsky i Piotr Beczała w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański
Sondra Radvanovsky i Piotr Beczała w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański

Pomysłodawcą inicjatywy „Muzyka czyni cuda” jest prof. Piotr Czauderna, przewodniczący głównego organizatora koncertu, Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Chirurgicznie Chorym. Cały dochód przeznaczony jest na wyposażenie medyczne dla Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Wydarzeniu towarzyszyła licytacja online, prowadzona w dniach 2 – 15 listopada przez Sopocki Dom Aukcyjny.

Czauderna jest wybitnym chirurgiem dziecięcym, ale także wielkim melomanem. Profesor powitał licznie zgromadzoną publiczność zapowiadając wielkie wzruszenia. Mówił też o tym, że miłość do opery jest „chorobą nieuleczalną” i może dlatego jako lekarz jest z nią związany tak blisko.

Piotr Czauderna dziękuje artystom i publiczności po koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański
Piotr Czauderna dziękuje artystom i publiczności po koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański

W tym roku w X jubileuszowym koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku wystąpili Sondra Radvanovsky (Tosca), Piotr Beczała (Cavaradossi) i Ambrogio Maestri (Scarpia). Orkiestrą Polskiej Filharmonii Bałtyckiej zadyrygował Gianluca Marcianò. Zapowiadano koncertowe wykonanie „Toski”, ale zaprezentowano fragmenty dzieła z udziałem tych trzech głównych postaci, bez chóru, Angelottiego, Zakrystianina Spoletty i Pastuszka. To moim zdaniem bardzo dobry pomysł, uwaga widza i tak skupia się na protagonistach, a wielcy śpiewacy wykonali właściwie całe swoje partie, tak napisana jest ta opera.

Artyści w cudownie intymnej kameralnie amfiteatralnej architekturze sceny Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku byli jak na wyciagnięcie dłoni, śpiewali i poruszali się między widzami, można było niemalże ich dotknąć. I w sposób niemalże porażający swoją bezpośredniością wybrzmiały wyśpiewywane przez nich emocje.

Sondra Radvanovsky i Ambrogio Maestri © Piotr Połoczański
Sondra Radvanovsky i Ambrogio Maestri © Piotr Połoczański

Wszyscy dowiedli swojego kunsztu. Piotr Beczała jest Cavaradossim idealnym, w swojej oryginalnej interpretacji przypomina dawnych mistrzów, idealnie stosując wypracowane przez nich techniki pozawokalne techniki wzruszania, śpiewając w charyzmatycznie niepowtarzalny sobie sposób.

Piotr Beczała w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański
Piotr Beczała w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański

Sondra Radvanovsky jest wielką interpretatorką partii Toski, bawiąc się swoim nerwowym rozedrganiem rozpiętym na łuku miłości i zazdrości. Artystka potrafi wyrazić to wszystko wokalnie, denerwując się i płacząc. Jej wykonanie „Vissi d’arte” było niezwykłym odczytaniem tej modlitewnej arii, to podsumowanie życia, ale też pretensja do Boga, który tak ciężko ją doświadcza, mimo, że żyła sztuką i miłością, nikomu nie robiąc nic złego.

Sondra Radvanovsky © Piotr Połoczański
Sondra Radvanovsky © Piotr Połoczański

Ambrogio Maestri, znany polskiej publiczności z udziału w premierze „Toski” w Operze Wrocławskiej w 2021 roku, przerażał swoją nonszalancją i obojętnością. Po raz pierwszy usłyszałem „Te Deum” bez chóru, monolog Scarpii zabrzmiał tak, że można było dostać dreszczy. Maestri niczym Jagon z verdiowskiego „Otella” siłą wyrazu budził trwogę swoim zdeterminowanym i okrutnym Credo. To wielka, niezapomniana kreacja.

Ambrogio Maestri Gianluca Marcianò w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański
Ambrogio Maestri Gianluca Marcianò w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański

Koncertowe wykonania siłą rzeczy pozbawione są magii teatru, reżyserii i scenografii. Ale dzięki charyzmie artystów tego nie brakowało, śpiewacy wnosili do swoich interpretacji także elementy aktorskie, można było odnieść wrażenie, że jest się na spektaklu, a scena Filharmonii Bałtyckiej zamienia się w Kościół Świętego Andrzeja, Pałac Farnese, czy Zamek Świętego Anioła.

Gianluca Marcianò w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański
Gianluca Marcianò w koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański

Mocno i dramatycznie prowadził Orkiestrę Filharmonii Gdańskiej Gianluca Marcianò, nie bojąc się wyrażenia huku w momentach stricte dramatycznych. Dyrygent dosłownie płynął z artystami w rwącym nurcie Pucciniego, doskonale nad nimi czuwając i doskonale im partnerując.

Następna edycja „Muzyka czyni cuda” odbędzie się dopiero za rok, ale profesor Piotr Czauderna ma już pomysł na kolejne wydarzenie. Niestety jeszcze nie chciał zdradzić tej tajemnicy. Ale także za rok muzyka czynić będzie cuda.

Ambrogio Maestri, Gianluca Marcianò, Sondra Radvanovsky i Piotr Beczała. Owacje po koncercie po koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański
Ambrogio Maestri, Gianluca Marcianò, Sondra Radvanovsky i Piotr Beczała. Owacje po koncercie po koncercie „Muzyka czyni cuda” w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku © Piotr Połoczański
reklamaspot_img
reklamaspot_img
reklamaspot_img
reklamaspot_img
reklamaspot_img
reklamaspot_img

Również popularne