Koncert inauguracyjny 7. edycji cyklu organizowanego przez Julian Cochran Foundation i Halę Koszyki przeniósł zgromadzonych słuchaczy w świat gorącej Hiszpanii. Występ Jana Olesza (fortepian) i Małgorzaty Matuszewskiej (tancerka flamenco grająca na kastanietach) był niezwykłym połączeniem muzyki i brawury tańca. Zespół Owczarek | Łoboda Duo, który pojawił się w drugim wieczorze stworzył zupełnie inny klimat. Była to nostalgiczna tęsknota i spleen, który przeżywamy podczas długich jesiennych wieczorów.
Owczarek | Łoboda Duo tworzą Aleksandra Owczarek (skrzypce) i Klaudia Łoboda (klawesyn), absolwentki krakowskiej Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego. Ich repertuar to głównie utwory z II połowy XVII wieku oraz w stylus fantasticus, co oznacza wirtuozowski i często improwizowany styl ze środkowego okresu baroku.
Podczas koncertu instrumentalistki zaprezentowały repertuar składający się na ich nowy, niezakończony jeszcze projekt muzyczny pt. „Spleen”. Inspiracją do tego tytułu był słynny polski przebój Maanamu pt. „Krakowski spleen”, w którym wokalistka śpiewa o „chmurach wiszących nad miastem” oraz „powietrzu lepkim i gęstym”. Poetycki tekst utworu, wraz z niezwykłą interpretacją wokalną Kory na tyle zainteresował artystki, że postanowiły tak właśnie zatytułować swoje nowe artystyczne działania.
Jak czytamy w Słowniku PWN „spleen” to stan apatii, cechujący się brakiem chęci do działania i obojętnością, wywołany brzydką pogodą, zmęczeniem lub stresem. Ale spleen to nie tylko synonim chandry i przygnębienia. W języku angielskim to słowo oznacza także śledzionę, organ, który odpowiedzialny jest za smutek, apatię i niemoc. Jednym z głównych nurtów medycyny starożytnej była tzw. patologia humoralna, mówiąca o wzajemnym oddziaływaniu czterech płynów ustrojowych ciała na zdrowie, samopoczucie i temperament. Autorem teorii czterech humorów był Hipokrates, który twierdził, że za produkcję czarnej żółci, płynu ustrojowego, którego nadmiar wywołuje w człowieku smutek, chandrę, czy melancholię odpowiedzialna jest właśnie śledziona.
Inspiracją projektu muzycznego Owczarek | Łoboda Duo były także wiersze Charlesa Baudelaira z cyklu „Kwiaty zła”, szczególnie „Danse Macabre”. Ale wokalistka Maanamu czeka w piosence na „wiatr, co rozgoni ciemne skłębione zasłony” i na słońce, które zawsze wpływa na dobre samopoczucie i daje chęć do działania.
Artystki przedstawiły utwory barokowe kompozytorów z II polowy XVII wieku, takich jak Philipp Friedrich Böddecker („Sonata d-moll”), Johann Paul von Westhoff (III sonata d-moll), Heinrich Ignaz Biber (Sonata misteryjna „Ofiarowanie Jezusa w świątyni”), Carlo Ambrogio Lonati („II sonata d-moll”) i Francesco Maria Veracini („XII sonata d-moll op. 2”). Aleksandra Owczarek grała na dwóch parach skrzypiec tłumacząc zjawisko skordatury, czyli metody przestrojenia strun instrumentu w celu uzyskania innych, wirtuozowskich i niezwykłych brzmień.
I rzeczywiście, obie artystki zaprezentowały niezwykłą, pełną pasji i żywiołu grę. Aleksandra Owczarek wydobywała ze skrzypiec na przemian piekielne i niebiańskie brzmienia, operowała plastyczną barwą, potrafiła zróżnicować kolor i dynamikę. Była w tej grze nieoczywistość natury i piękno przyrody. W pewnym momencie miałem wrażenie, że Owczarek imituje skrzypcami śpiew ptaków, szum drzew, czy zbliżającą się burzę. Pięknie posługiwala się tez techniką pizzicato, polegającą na wprowadzeniu w ruch struny instrumentu smyczkowego poprzez szarpanie jej palcem.
Klaudia Łoboda dopełniała ten obraz pięknym towarzyszeniem klawesynu, ale umiała też pokazać przedziwne jego brzmienia. W jej grze słychać było dźwięki wielkomiejskiej rzeczywistości, czasami wydawało mi się, że klawesyn pod jej placami brzmi jak dźwięk tłuczonego szkła.
W prezentacji artystek oba instrumenty rozmawiały ze sobą i śpiewały. Oba malowały za pomocą utworów barokowych obrazy nostalgiczne i leniwe, pewne spleenu, apatii i chandry, ale także nadziei. Brakowało mi trochę komentarza artystek, choć nie dziwię się, że nie chciały przerywać swojego muzycznego seansu. Była to wspaniała gra, pełna jak poprzednio w przypadku pianisty i tancerki idealnego uosobienia idei „partnerstwa w muzyce”.
Kolejny koncert 7 listopada 2023 roku poświęcony będzie muzyce musicalowej, a już w końcu listopada odbędzie się kolejna odsłona „Opery na Koszykach”, tym razem będzie to „Wesele Figara” (29 listopada 2023 roku).
Informacje o projekcie „Midnight Concert. Klasyka na Koszykach”
Cykl „Klasyka na Koszykach” potrwa do końca czerwca 2024 roku. Koncerty odbywają się co dwa tygodnie we wtorkowe wieczory na 1. piętrze Hali Koszyki.
- Organizatorzy projektu „Klasyka na Koszykach”: Julian Cochran Foundation i Hala Koszyki.
- Mecenas: Symphar.
- Partnerzy: Vank | Nobilia | Samarité.
- Honorowy partner: Filharmonia Narodowa.
- Partner medialny: ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego.