REKLAMA

„Złota Muszka”, nagroda im. Bogusława Kaczyńskiego dla Aleksandry Kurzak

Aleksandra Kurzak jest absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu oraz Hochschule für Musik und Theater w Hamburgu oraz laureatką konkursów wokalnych w Warszawie, Helsinkach, Barcelonie i Kantonie. W wieku 27 lat zadebiutowała Partią Olimpii w „Opowieściach Hoffmanna” Offenbacha w Metropolitan Opera. Została odznaczona złotym medalem Gloria Artis. Jest także laureatką telewizyjnego Wiktora i nagrody „Gwarancja Kultury” TVP Kultura. Występowała w słynnych teatrach operowych m.in.: w Mediolanie, Londynie, Wiedniu, Madrycie, Paryżu, San Francisco czy Los Angeles.

W 2015 roku zdobyła nagrodę jako najlepsza śpiewaczka na świecie w konkursie International Opera Awards. Tytułowa partia Ciociosan była zaśpiewana przez Aleksandrę Kurzak po raz pierwszy na Placu Defilad w Warszawie w nocy z 15 na 16 czerwca. Na scenie plenerowej pojawili się także m.in.: mąż artystki, wybitny tenor Roberto Alagna jako amerykański porucznik Pinkerton i znakomity baryton Andrzej Dobber jako konsul Sharpless. Śpiewakom towarzyszyli: Orkiestra Sinfonia Varsovia i Chór Filharmonii Narodowej, którą dyrygował maestro Marcello Mottadelii. Inscenizowaną wersję koncertową na Placu Defilad przygotowała Natalia Korczakowska. Pomysłodawcą tego wydarzenia jest Roman Osadnik, dyrektor eksperymentalnego Teatru Studio w Warszawie. Wcześniej pracował w Operze Śląskiej, był wicedyrektorem Teatru Rozrywki i dyrektorem warszawskiego Teatru Polonia. Napisał pracę magisterską o wielkich widowiskach operowych i od lat marzył o wystawieniu opery w sercu Warszawy. Prawie rok temu skontaktował się z Aleksandrą Kurzak i jej menedżerem Bogdanem Waszkiewiczem, który zaproponował także udział w tym przedsięwzięciu Roberto Alagni.

Aleksandra Kurzak odbiera z rąk Krzysztofa Korwina-Piotrowskiego Złotą Muszkę © Sisi Cecylia

Mimo iż nie powstała wersja sceniczna dzieła, pojawiły się kostiumy, ciekawe animacje i bogate światła. Drugi akt został bardziej udramatyzowany i zbliżał się formą do spektaklu. Znakomity odbiór dzieła i wielkie zainteresowanie publiczności potwierdzają potrzebę częstszego wystawiania oper pod gołym niebem.

ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego kontynuuje działalność swojego założyciela i Patrona, Mistrza Mowy Polskiej, laureata nagród Akademii Telewizyjnej: 3 Wiktorów i Super-Wiktora, wybitnego popularyzatora muzyki operowej. Nagrody im. Bogusława Kaczyńskiego przyznawane przez Zarząd z Anną Habrewicz i Barbarą Kaczmarkiewicz oraz Radę z przewodniczącym Zbigniewem Napierałą na czele będą wręczane wybitnym artystom i menedżerom kultury. Pierwszym laureatem został Piotr Beczała, uznawany za jednego z najlepszych tenorów lirycznych na świecie, zdobywca International Opera Award w 2018 roku i uhonorowany prestiżowym tytułem Österreichischer Kammersänger.

Piotr Beczała uhonorowany „Złotą Muszką”, nagrodą im. Bogusława Kaczyńskiego

Polski artysta występuje w najbardziej prestiżowych teatrach operowych jak Royal Opera House Covent Garden, Teatro alla Scala i Metropolitan Opera. Śpiewa na najważniejszych międzynarodowych festiwalach muzycznych i na estradach słynnych sal koncertowych. Jego wielka kariera może być znakomitym przykładem dla młodych śpiewaków. Pokazuje, że oprócz talentu potrzebne są: profesjonalizm, konsekwencja w działaniu, odwaga i miłość do muzyki. Każdy występ Piotra Beczały na scenie lub estradzie jest świętem dla publiczności.

Na estradzie Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie artysta został uhonorowany Nagrodą im. Bogusława Kaczyńskiego za wybitne osiągnięcia w dziedzinie wokalistyki operowej i propagowanie najwyższych wartości kultury muzycznej na świecie. Nagrodę wręczył Krzysztof Korwin-Piotrowski, dyrektor artystyczny ORFEO Fundacji im. Bogusława Kaczyńskiego. Uroczystość odbyła się podczas finałowego koncertu 58. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie w maju 2019 roku z udziałem Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego. W repertuarze znalazły się arie tenorowe i uwertury dzieł operowych Moniuszki, Bizeta, Verdiego i Pucciniego.

Relacja telewizyjna z wręczenia Nagrody im. Bogusława Kaczyńskiego Piotrowi Beczale

„Złota Muszka” jest to miniaturowa rzeźba z posrebrzanego brązu, z pozłacaną muszką i marmurową podstawą. Na rzeźbie wygrawerowane zostały fragmenty Poloneza As-dur op. 53, zwanego Heroicznym, Fryderyka Chopina. Rzeźbę zaprojektowała wybitna artystka dr hab. Hanna Jelonek, dziekan Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.


Piotr Buszewski z Nagrodą im. Bogusława Kaczyńskiego

Piotr Buszewski powiedział: „Jest mi bardzo miło, że otrzymałem Nagrodę imienia Pana Bogusława Kaczyńskiego z Fundacji ORFEO. Rozpocząłem swoją drogę wokalną w Polsce. Czytywałem i słuchałem na żywo Pana Bogusława, więc jest to dla mnie ogromne personalne wyróżnienie, bardzo wyjątkowa, specjalna nagroda.”

Buszewski został również laureatem VI Nagrody Regulaminowej, Nagrody Publiczności, Nagrody Telewizji Polskiej, Nagrody Stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena, Nagrody Polskiej Orkiestry Sinfonia Iuventus im. Jerzego Semkowa, Nagrody Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu, Nagrody Filharmonii Koszalińskiej im. Stanisława Moniuszki.

Pod koniec marca 2019 r. artysta znalazł się w finałowej dziewiątce śpiewaków w konkursie Metropolitan Opera National Council Auditions, w którym udział wzięło kilkuset młodych artystów. W finale w MET zaśpiewał arię Stefana „Cisza dokoła” ze „Strasznego dworu” Stanisława Moniuszki i otrzymał ogromny aplauz kilkutysięcznej publiczności. Natomiast wczoraj w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej wykonał znakomicie recytatyw i arię Marcella „Inosservato, penetrava… Angelo casto e bel” z IV aktu opery „Il duca d’Alba” Gaetano Donizettiego oraz arię Stefana „Cisza dokoła”.

Piotr Buszewski, aria Stefana „Cisza dokoła” ze „Strasznego dworu” Stanisława Moniuszki

Buszewski studiował w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie, a następnie w Accademia Nationale di Santa Cecilia w Rzymie oraz w Juilliard School w Nowym Jorku. Artysta dysponuje głosem tenorowym o wspaniałej barwie i prawdopodobnie zrobi niedługo wielką międzynarodową karierę. Obecnie śpiewa w Academy of Vocal Arts w Filadelfii, wystąpi również w tym roku z Odyssey Opera w Bostonie oraz z Cinncitati Opera. 3 października 2019 roku zadebiutuje na deskach Opery Lipskiej jako Nemorino w „Napoju miłosnym” Gaetano Donizettiego. Serdecznie gratulujemy!

Legalny spacer nad Wisłą: studencka produkcja „Flisa” Stanisława Moniuszki

Operę można kochać lub jej nienawidzić (chociaż to drugie, z mojego doświadczenia, wynika z niezrozumienia konwencji tej sztuki). Jak pisał Zygmunt Konieczny: „Dla mnie pomysł (…) spektaklu, w którym za aktorów arie operowe wykonują śpiewacy, jest okropny. Paranoiczny, choć czasem z paranoicznych pomysłów rodzi się coś ciekawego”. Dla miłośników, jak i tych, którzy wśród znanych sobie oper może wymienią „Carmen” George’a Bizeta, a może nie, „Flis” Moniuszki w reżyserii Andrzeja Ferenca to inscenizacja, na którą warto zwrócić uwagę. W końcu ile razy dziennie można oglądać śpiewającego, tańczącego czy gotującego artystę, kiedy za rogiem czeka chwila sielankowego zapomnienia…

Chwila, bo „Flis” to opera jednoaktowa, która chyba nie ma prawa znudzić kogokolwiek. Akcja nie tyle się toczy, co pędzi. Libretto Bogusławskiego przedstawia typową walkę dwóch kandydatów o rękę najpiękniejszej dziewczyny. Jednego kocha, drugi jest „kimś”, czyli historia taka jak w ulubionym serialu, z tą różnicą, że rozstrzygnięcie jakże zagmatwanej sytuacji następuje w ciągu godziny, a nie sezonu.

Studenci Akademii Muzycznej w Łodzi stanęli na wysokości zadania. Maria Hubluk znakomicie odśpiewała koloraturowe arie Zosi, a Paweł Żak w roli Franka był prostym, zakochanym flisakiem. Owacje na stojąco należą się Wojciechowi Sztykowi, którego gra aktorska kradnie serce. Pełne wdzięku i gracji ruchy, przerysowana mimika, wspaniale wykonane arietty, Sztyk ewidentnie czuje tę postać. Chyba żaden z komicznych bohaterów wykreowanych w Moniuszkowskich operach nie wniósł do dzieła tak wiele, jak ten młody fryzjer.

Stanisław Moniuszko, „Flis”, Akademia Muzyczna w Łodzi © Dariusz Kulesza

Scenografia i kostiumy Zuzanny Markiewicz pogłębiają cudowną atmosferę zapomnienia. Bliskość z naturą czuć nawet przez ekran komputera. Woda w Wiśle płynie po scenie, nimfy z kwiatami we włosach tańczą boso, ubrane w zwiewne sukienki, a wszystko oświetla księżyc w pełni. W takim wydaniu sielanki można się tylko zakochać.

Orkiestra Symfoniczna i Chór Akademii Muzycznej pod batutą Marcina Wolniewskiego wykonują zadanie poprawnie. Rozbudowana uwertura sama w sobie jest ciekawą kompozycją, z którą współgra choreografia Aleksandry Stanisławskiej. Wszystko zachęca do dalszego słuchania i oglądania. Skomponowana przez Moniuszkę muzyka miała być ilustracyjna i taka właśnie jest. Wyraźnie słychać też rytmy narodowych tańców polskich i  melodykę repertuaru wiejskiego. I niech ta sielanka trwa jak najdłużej.

Studenci Akademii Muzycznej w Łodzi we współpracy z uczennicami Szkoły Baletowej im. Feliksa Parnella i studentami łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych wypełnili dobrze swoje zadanie. Może nie jest to arcydzieło, a bardziej wysokiej jakości przedstawienie szkolne, ale talentu większości współtwórców odmówić nie można.

Ta inscenizacja została udostępniona na stronie internetowej Teatru Wielkiego – Opery Narodowej. Dyrektor Waldemar Dąbrowski był pełnomocnikiem do spraw organizacji obchodów 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki w Polsce. Miło zobaczyć, jak duża instytucja wspiera działania młodych artystów. W końcu kto trafiłby na tę inscenizację, gdyby nie udostępniono jej na stronie największego teatru w tym kraju?

„Flis” w tej produkcji to opera po prostu przyjemna. Dla nie-znawców gatunku świetny początek do zrozumienia 400-letniej tradycji, dla miłośników zaś odmiana od wielkich arcydzieł pełnych przepychu. Zamiast kolejnego odcinka serialu, zamiast filmu, po który sięga się piąty raz w życiu czy oryginalnego występu artysty na jego Instagramie, lepiej sięgnąć do tej produkcji i na chwilę o świecie zapomnieć. A w całej tej przedziwnej sytuacji pozostaje twórcom inscenizacji podziękować za ucieczkę do nadwiślańskiej wsi.

Studenci Akademii Muzycznej w Łodzi we współpracy z uczennicami Szkoły Baletowej im. Feliksa Parnella i studentami łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych wypełnili dobrze swoje zadanie. Inscenizacja „Flisa" została udostępniona na stronie internetowej Teatru Wielkiego - Opery Narodowej.
Stanisław Moniuszko, „Flis”, Akademia Muzyczna w Łodzi © Dariusz Kulesza

Wernisaż wystawy „Smaki sławy Bogusława Kaczyńskiego” w Muzeum Historii Katowic

Ekspozycja jest inspirowana atmosferą mieszkania Bogusława Kaczyńskiego w Wilanowie. Przebywał w nim otoczony eleganckimi, stylowymi meblami, wśród nagród i ulubionych słoni – oczywiście z trąbą do góry, obrazów i swoich portretów stworzonych m.in. przez Jerzego Dudę Gracza (malującego obrazy realistyczno-groteskowe z karykaturalnym zacięciem) oraz Tomasza Sętowskiego (surrealistę, zaliczanego do nurtu „realizmu magicznego”).

Krzysztof Korwin Piotrowski: „Jak opisać człowieka podziwianego przez kilka pokoleń Polaków? Na czym polegał fenomen Bogusława Kaczyńskiego? W latach 90. ubiegłego wieku jeździłem latem do mojej siostry w Krynicy-Zdroju i widywałem Mistrza pijącego herbatkę przy stoliku przed pensjonatem „Wisła”, gdy przygotowywał Festiwal imienia Jana Kiepury. Siadałem kilka stolików dalej i kątem oka obserwowałem Jego zachowanie. Z telewizji znałem Go jako oratora, mówiącego pięknie o muzyce i gwiazdach światowego formatu. Słynne były Jego kolorowe muszki, zakładane na śnieżnobiałe koszule do eleganckich garniturów lub smokingów. W Krynicy, przy strumyku, przed drewnianym zielonym pensjonatem, zakładał koszule w paski albo hawajskie i czuł się dobrze. Był zwykle uśmiechnięty, chętnie rozdawał autografy i pozował do setek zdjęć, nie pokazując nigdy zmęczenia. Kiedy w 1982 roku przejął dyrekcję Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju, na Jego zaproszenie przybywali artyści o światowej renomie, a na widowni zasiadali melomani z Europy, Ameryki i Azji. Aby podkreślić prestiż, zmienił w 2003 roku nazwę wydarzenia na Europejski Festiwal im. Jana Kiepury. Wtedy właśnie, jako kierownik artystyczny Gliwickiego Teatru Muzycznego, zacząłem coraz częściej spotykać się z Mistrzem. Pokazaliśmy w Krynicy kilkanaście spektakli, zawsze przy pełnej widowni. Współpraca rozwijała się coraz bardziej. Bogusław Kaczyński jako dyrektor artystyczny Katowickich Spotkań Opery, Baletu i Operetki zapraszał nas ze spektaklami i koncertami galowymi do parku im. Kościuszki, gdzie kilkutysięczna publiczność oklaskiwała naszych artystów i występujące gościnnie gwiazdy: Grażynę Brodzińską, Małgorzatę Długosz, Wandę Polańską, Stanisława Ptaka… Podobnie działo się w Sali Kongresowej w Warszawie podczas cyklu „Bogusław Kaczyński zaprasza”, organizowanego przez Barbarę Kaczmarkiewicz z impresariatu Promoton. Pełna sala, owacje, kwiaty…”

Wernisaż w Muzeum Historii Katowic

BOGUSŁAW KACZYŃSKI (1942–2016)
Najwybitniejszy od czasów Jerzego Waldorffa popularyzator muzyki w Polsce, dziennikarz radiowy i telewizyjny, absolwent Akademii Muzycznej w Warszawie, pianista, wieloletni dyrektor festiwali. Był znany milionom Polaków dzięki prowadzeniu transmisji telewizyjnych z najważniejszych wydarzeń muzycznych (Konkurs Chopinowski, koncerty Pavarottiego i Domingo, Koncerty Noworoczne z Wiednia, Konkurs im. H. Wieniawskiego, Konkursy Piosenki Eurowizji). Miał także cykliczne audycje radiowe i telewizyjne, m.in. „Operowe qui pro quo”, „Zaczarowany świat operetki” i „Rewelacja miesiąca”. Swoje artykuły publikował w branżowych pismach: „Teatr”, „Ruch Muzyczny” oraz „Kultura”. Wydał kilkanaście własnych książek, m.in. Dzikie orchidee (Książka Roku, Autor Roku), Smak sławy, Kiepura, Łańcut moja miłość, Ada Sari. Kulisy wielkiej sławy. Był twórcą Festiwalu Muzyki w Łańcucie i jego dyrektorem przez 10 lat. Od 1982 do 2003 roku pełnił funkcję dyrektora Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju, a od 2003 do 2011 – Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury. Przez 3 lata był prorektorem Akademii Muzycznej w Warszawie, a przez 4 lata – dyrektorem Teatru Muzycznego „Roma”. Został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą (pośmiertnie) i Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis”. Otrzymał wiele nagród, między innymi 3 Wiktory oraz Super Wiktora za całokształt twórczości telewizyjnej, a także tytuł „Gwiazda Telewizji Polskiej”. Odebrał też m.in. Nagrodę Neapolitańską za propagowanie kultury wysokiej na świecie oraz trzykrotnie „Złoty Ekran”. Założył ORFEO, Fundację wspierającą kulturę narodową, propagującą sztukę i promującą ambitne wydarzenia artystyczne.

Dyrektor Muzeum Historii Katowic
dr Jacek Siebel

Kierownik Działu Teatralno-Filmowego
M. Katarzyna Gliwa

Kurator wystawy
Krzysztof Korwin-Piotrowski

ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego
Członek Zarządu: Anna Habrewicz
Dyrektor Zarządu: Barbara Kaczmarkiewicz
Przewodniczący Rady: Zbigniew Napierała

Podziękowania za pomoc przy organizacji wystawy: Ewa Titow oraz Mirosława i Adam Łukaszek.

WYDARZENIA TOWARZYSZĄCE:
14.03. (godz. 18.00)
Koncert wiedeński primadonny scen muzycznych MAŁGORZATY DŁUGOSZ. Akompaniament: Grażyna Griner. Prowadzenie: Krzysztof Korwin-Piotrowski. Wstęp wolny

26.03. (godz. 17.00)
Oprowadzanie kuratorskie. O Bogusławie Kaczyńskim opowiadać będzie Krzysztof Korwin-Piotrowski

4.04. (godz. 18.00)
Nie tylko o muzyce z red. HALINĄ SZYMURĄ, realizującą relacje i transmisje telewizyjne z Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju. Prowadzenie: Krzysztof Korwin-Piotrowski

10.04. (godz. 13.00)
Oprowadzanie kuratorskie. O Bogusławie Kaczyńskim opowiadać będzie Krzysztof Korwin-Piotrowski

25.04. (godz. 18.00)
XXXVIII Spotkanie Przyjaciół Barbary i Stanisława – koncert specjalny z repertuaru Jana Kiepury z udziałem solisty Opery Śląskiej i Opery Krakowskiej ADAMA SOBIERAJSKIEGO.
Prowadzenie: Krzysztof Korwin-Piotrowski