Dla wielu pokoleń śpiewaków jest po prostu mistrzem. Inspiracją, przewodnikiem, który wprowadził ich na scenę i rozkochał w tym pięknym, lecz także trudnym i pełnym wyrzeczeń zawodzie. Do dziś chętnie z nim współpracują i występują u jego boku w koncertach na terenie całego kraju. Zarówno jako solista, jak i konferansjer, a także jako juror konkursów wokalnych, Wiesław Ochman cieszy się niesłabnącą estymą, zarówno artystów, jak i publiczności.
Urodził się 6 lutego 1937 roku w Warszawie. Jego dzieciństwo niemal w całości przypadło w niezwykle ciężkim okresie drugiej wojny światowej. Z początku nie wiązał swojej przyszłości ze sceną. Po wojnie, w 1954 roku został przyjęty na studia na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, na Wydziale Ceramicznym. Jednak jego los miał się wkrótce odmienić. Trzy lata później zapisał się do studenckiego Ogniska Muzycznego w Krakowie i rozpoczął naukę śpiewu w klasie prof. Gustawa Serafina.
Rok 1960 przyniósł mu nie tylko dyplom ukończenia studiów, lecz także pierwszy etat na scenie teatru operowego – w Operze Śląskiej w Bytomiu. To właśnie tam zadebiutował, jako Edgar w „Łucji z Lammermooru” Donizettiego. Siła talentu Ochmana była tak porażająca, że pod jego adresem natychmiast posypały się pozytywne recenzje. „Trybuna Mazowiecka” ogłosiła go nawet polskim Caruso.
Wiesław Ochman stał się drugim po Janie Kiepurze polskim tenorem, który zrobił światową karierę. Od czasu jego pierwszego występu na zachodzie Europy – tournée po Anglii w 1965 roku wraz z Orkiestrą Polskiego Radia – otworzyły się przed nim drzwi do najważniejszych scen operowych oraz filharmonii. Śpiewał w Monachium, Berlinie, Hamburgu, a w 1967 roku po raz pierwszy za oceanem – u boku Bogny Sokorskiej i Bernarda Ładysza.
Na kartach artystycznej biografii Ochmana, spośród jego osiągnięć można wyliczyć występy m. in.: w Teatrze Bolszoj w Moskwie, Filharmonii Berlińskiej, Operze Paryskiej, Operze Wiedeńskiej, mediolańskiej La Scali oraz na licznych festiwalach, m.in. w Glyndebourne i Salzburgu.
12 marca 1975 roku odbył się jego spektakularny debiut na scenie Metropolitan Opera w Nowym Yorku, w partii Arriga w operze Giuseppe Verdiego „Nieszpory sycylijskie”. Spektaklem dyrygował wówczas James Levine, zaś w obsadzie, obok Ochmana, znalazły się takie nazwiska jak Sherrill Milnes czy Cristina Deutekom. Był to historyczny moment – pierwszy od czasów Kiepury (1938-1942) występ polskiego śpiewaka w Met.
Wśród całego wachlarza ról operowych i operetkowych Wiesława Ochmana, znajdują się m. in.: Leński w „Eugeniuszu Onieginie”, Don Ottavio w „Don Giovannim”, Jontek w „Halce”, Stefan w „Strasznym dworze”, Alfred w „Traviacie”, Cavaradossi w „Tosce”, Książę Mantui w „Rigolettcie”, Dymitr w „Borysie Godunowie”, Edwin w „Księżniczce Czardasza”, tytułowa rola w „Carewiczu” i wiele, wiele innych.