– Jest wielce interesujące, jak odmiennie reaguje widownia w różnych krajach. Każdy z teatrów operowych ma pod tym względem swoją specyfikę. W nowojorskiej Metropolitan Opera brawa są gwałtowne i krótkie, rzęsiste jak nawałnica. W Wiedniu na odwrót, widzowie dają sobie czas na aplauz. Żona zaś mówi mi często, że jestem mistrzem świata w powstrzymywaniu oklasków, ale ja wolę to od ryzyka wyjścia z roli. Chociaż tak naprawdę my, śpiewacy, potrzebujemy tych chwil, w których czujemy sympatię publiczności, to właśnie one nas uskrzydlają. Mam nadzieję, że za sprawą tej opowieści będę mógł trochę tej energii Państwu przekazać – mówi we wstępie do swojej książki Piotr Beczała.
Wspaniały polski artysta współpracuje, między innymi z teatrami: De Nederlandse Opera w Amsterdamie, Théâtre Royal La Monnaie w Brukseli, Opéra National de Paris, Bilbao Opera, Deutsche Oper i Staatsoper Unter den Linden w Berlinie, Bayerische Staatsoper w Monachium, Opernhaus we Frankfurcie nad Menem, Staatsoper w Wiedniu, Grand Théâtre w Genewie, Teatro Real w Madrycie, Teatro Comunale di Bologna, Teatro alla Scala w Mediolanie, Megaron w Atenach, Royal Opera House Covent Garden w Londynie, San Francisco Opera, Lyric Opera of Chicago i Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Regularnie gościnnie koncertuje na najważniejszych międzynarodowych festiwalach: Salzburg Festival, Vienna Festival Weeks, Vienna Klangbogen Festival, Styriarte Graz, Bad Kissingen Festival, Zurich Festival, Lucerne Festival, Montpellier Festival, Festival de Saint Denis.
Na najsłynniejszych scenach operowych występuje zarówno jako śpiewak, jak i ambasador kultury polskiej – to dzięki jego inicjatywie doszło do wystawienia „Halki” Stanisława Moniuszki w reżyserii Mariusza Trelińskiego na deskach Theater an der Wien.
Repertuar Piotra Beczały obejmuje głównie tenorowe partie liryczne w operach Vincenzo Belliniego, Gaetano Donizettiego, Antonína Dvořáka, Charlesa Gounoda, Leoša Janáčka, Alberta Lortzinga, Julesa Masseneta, Wolfganga Amadeusa Mozarta, Jacquesa Offenbacha, Giacomo Pucciniego, Antona Rubinsteina, Bedřicha Smetany, Richarda Straussa, Karola Szymanowskiego, Piotra Czajkowskiego, Giuseppe Verdiego i Richarda Wagnera, oraz w operetkach: Ferenca Lehára, Johanna Straussa.
Piotr Beczała był wielokrotnie wyróżniany najbardziej prestiżowymi nagrodami świata opery, w tym statuetką International Opera Award (2018), Europejską Nagrodą Kulturalną „Taurus” Kammersänger opery wiedeńskiej (2019). Monachijskie nagranie „Traviaty” z jego udziałem nominowane zostało do nagrody Grammy. Na rodzimym gruncie otrzymał m. in. „Fryderyka” w kategorii „Artysta roku 2014”. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2015) i Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2018). Otrzymał także „Złotą Muszkę”, Nagrodę im. Bogusława Kaczyńskiego w 2019 roku.
Kilka dni temu do polskich księgarń trafiła jego książka, pod tytułem „W daleki świat. Życie operowe w trzech aktach”. W przeciwieństwie do ostatnio opublikowanych wywiadów-rzek z Małgorzatą Walewską i Aleksandrą Kurzak, opowieść Beczały jest w pewnym sensie autobiografią i monologiem wewnętrznym narratora. Artysta w fascynujący sposób opowiada o przebiegu swojej kariery, ale mówi też o wpadkach na próbach i „rozmaitych” koncepcjach reżyserskich. Zdradza, co ma wspólnego pieczenie z premierami i dlaczego jest to ważne, szczególnie w czasach kryzysu, aby konsekwentnie płynąć pod prąd. Książka podzielona jest na „trzy akty” – w pierwszym tenor opowiada o swojej drodze na operowy Olimp, w drugim o sukcesach na scenach międzynarodowych. W trzecim, refleksyjnym rozdziale dzieli się przemyśleniami na temat swojej kariery, szczególnie interesujące rozdziały: „Kilka refleksji o pracy tenora”, czy „Życie dla sztuki”.
Książka jest tłumaczeniem publikacji, która ukazała się w 2020 roku za granicą (w Austrii, nakładem wydawnictwa Amathea Verlag), opowieści Piotra Beczały wysłuchała i spisała Susanne Zobl. Na język polski przetłumaczyła je Maria Wagińska – Marzec, a wydało ją Wydawnictwo Poznańskie.