REKLAMA

Bohater czy buntownik? Spektakularny „Dalibor” z Brna na BFO

Narodowy Teatr w Brnie od lat konsekwentnie promuje czeską twórczość operową i gości na bydgoskim festiwalu wyłącznie z repertuarem rodzimym – „Rusałka”, „Jenufa”, „Pocałunek”, „Lisiczka Chytruska”. Tym razem przywiózł jedno z mniej znanych, ale dramatycznie gęstych dzieł Bedřicha Smetany – „Dalibora”. A opowieść o uwięzionym idealistycznym wojowniku, który rozbija się między rewolucją a romantyzmem, zyskała w reżyserii Pountneya całkowicie nowy wymiar.

Czesi są znacznie bardziej niż Polacy efektywni, jeśli chodzi o promocje dzieł narodowych kompozytorów na świecie. „Rusałka” Antonína Dvořáka nieustannie obecna jest na wielu międzynarodowych scenach, a tytułowa aria rozbrzmiewa na galach operowych, ale jest też konkursowym popisem, nierzadko zapewniającym zwycięstwo. Operowy świat często sięga też po krwawe dramaty Leoša Janáčka: „Jenufę”, czy „Katię Kabanovą” (ostatnio premierę w Bayerische Staatsoper przygotowywał Krzysztof Warlikowski), ale popularne też są „Przygody Lisiczki Chytruski”. Na tym tle niestety polskie opery są nadal terra incognita, nie udaje się wzruszyć świata „Halką”, ani zabawić „Strasznym dworem”, przejmuje, i to bardzo, jeśli tylko uda się go pokazać, jedynie „Król Roger” Szymanowskiego.

„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa © Jan Prokopius
„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa © Jan Prokopius

Teatr Narodowy z Brna już kilkakrotnie gościł na BFO, i co ciekawe, przywoził do Bydgoszczy tylko czeskie dzieła: „Rusałkę”, „Jenufę”, „Pocałunek” i „Przygody Lisiczki Chytruski”. Nam tak intensywna promocja naszych dzieł, których zresztą mamy znacznie mniej – udaje się znacznie rzadziej. Ale to szerszy temat – czechosłowacka firma Supraphon w czasach naszego PRL-u nagrywała wiele czeskich, słowackich i morawskich kompozycji, można je było kupić nie tylko w krajach demoludów, ale także na całym świecie. Nie tak skuteczna była działalność Polskich Nagrań – mieliśmy kilka „oper w przekroju”, i pojedyncze nagrania polskich dzieł. A o muzycznym bohaterstwie (i otwartości naszych południowych braci niech zaświadczy fakt, że to Czesi, w 1949 roku dokonali pierwszej (radiowej) rejestracji „Strasznego dworu”, po czesku, dyrygował legendarny František Dyk. W Polsce Walerian Bierdiajew nagrywa na płyty tę operę cztery lata później, w 1953 roku, a kolejne wydawnictwo w całości ukazuje się dopiero 25 lat później – w 1978 roku. Cóż. Wspaniale, ale trudno to komentować.

„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa. W środku Tomasz Konieczny jako Władysław podczas premiery w 2024 roku  © Marek Olbrzymek
„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa. W środku Tomasz Konieczny jako Władysław podczas premiery w 2024 roku © Marek Olbrzymek

„Dalibor” goszczący na XXXI BFO to kolejna inscenizacja Pountneya, która ukazuje jego bezgraniczne zaangażowanie w kulturę środkowoeuropejską. To właśnie on przyczynił się do światowego sukcesu „Pasażerki” Mieczysława Wajnberga, wprowadził „Króla Rogera” na angielskie sceny, przypomniał światu operę Andrzeja Czajkowskiego. Jest nie tylko wybitnym reżyserem, ale i ambasadorem polskiej muzyki. W 2018 roku został uhonorowany obywatelstwem Rzeczypospolitej Polskiej. Ostatnią jego polską realizacją jest „Otello” w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Sir David Pountney został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za wybitne zasługi w promowaniu kultury polskiejw 2018 roku otrzymał także polskie obywatelstwo.

Csilla Boross (Milada) i Jana Šrejma Kačírková (Jitka) © Marek Olbrzymek
Csilla Boross (Milada) i Jana Šrejma Kačírková (Jitka) © Marek Olbrzymek

„Dalibor” w jego odczytaniu przestaje być opowieścią historyczną. Staje się uniwersalnym dramatem o wolności, samotności i granicach moralności. Minimalistyczna, ale ekspresyjna scenografia Roberta Innesa Hopkinsa, kostiumy Marie Jean Lecci i plastyczne światło Fabrice’a Keboura tworzą scenerię na poły symboliczną, na poły współczesną. Sala sądowa, plac publiczny, więzienna cela – te przestrzenie pulsują emocjami.

Reżyser zderza też sferę sacrum z nowoczesnością. Milada przychodzi do sądu z „żeńskimi duchami pamięci”, relacja Jitki staje się quasi-instastory, a anioł Zdeněk, jednoskrzydły przyjaciel Dalibora, przywołuje klimat homoerotycznych napięć. Muzyka Smetany – bliska idiomowi Wagnera, lecz przeniknięta ludową melodyką – zyskuje u Pountneya i dyrygenta Jakuba Kleckera niezwykłą emocjonalną temperaturę.

„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa © Marek Olbrzymek
„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa © Marek Olbrzymek

W warstwie wokalnej – spektakl olśniewa. Peter Berger jako Dalibor dysponuje heroicznym, a zarazem lirycznym tenorem. Csilla Boross (Milada) porywa dramatycznym sopranem i sceniczną charyzmą. Jana Šrejma Kačírková (Jitka) czaruje słodyczą głosu, Marián Lukáč (Władysław) i Daniel Kfelíř (Budivoj) tworzą głębokie, niejednoznaczne role. Warto wspomnieć, że podczas premiery w 2024 roku rolę Króla Władysława kreował Tomasz Konieczny.

„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa. W środku Tomasz Konieczny jako Władysław podczas premiery w 2024 roku  © Marek Olbrzymek
„Dalibor” z Brna. Scena zbiorowa. W środku Tomasz Konieczny jako Władysław podczas premiery w 2024 roku © Marek Olbrzymek

Nieoczywistą partyturę, pełną melodii i motywów przewodnich w rozlewny i poetyki sposób, pełny romantycznej rzewności pokazał Jakub Klecker. To także dzięki niemu ta opowieść nabrała charakteru romantycznego bohaterstwa i tęsknoty. To przedstawienie, które porusza i niepokoi. Które nie daje jednoznacznych odpowiedzi, ale zadaje pytania o naturę odwagi, cenę wolności i granice miłości. Współczesne, aktualne, zachwycające.

Mamma Mia! Trzej tenorzy i sopran – uwertura dla Mam i Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego

Zabawa, wdzięk i uczucia – wszystko w rytmie arii

Na scenie wystąpią znakomici artyści młodego pokolenia: Adriana Ferfecka – obdarzona niezwykłym, zmysłowym sopranem, laureatka międzynarodowych konkursów i artystka teatrów w Polsce i Europie, oraz trzech tenorów – Krzysztof Lachman, Nazarii Kachala i Adam Walasek, których głosy i osobowości rozpalają publiczność w całej Polsce. Towarzyszyć im będzie Orkiestra Orfeum pod batutą Mieczysława Smydy, a koncert poprowadzą z humorem i klasą: Gabriela Kuc-Stefaniuk i Robert Kamyk.

Gala „Ninon, ach uśmiechnij się". Uwertura do 6. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej © Piotr Antoni Łabanow
Gala „Ninon, ach uśmiechnij się”. Uwertura do 6. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej © Piotr Antoni Łabanow

W programie znajdą się najpiękniejsze arie i duety z oper Verdiego, Bizeta, Pucciniego, hity operetkowe oraz pieśni neapolitańskie – od dramatycznej arii Stefana ze „Strasznego dworu”, „Nessun dorma” z „Turandot”, przez zmysłową Violettę i Giudittę, aż po finałowe „O sole mio” oraz słynną pieśń „Matko moja, ja wiem”. Koncert zakończy wspólne wykonanie „Mamma, son tanto felice” – symboliczne wyznanie miłości dla wszystkich Mam.

Z przymrużeniem oka i z serca

„Mamma Mia!” to nie tylko gala, ale pełne lekkości widowisko z elementami humoru i teatralnych gagów. Tenorzy rywalizować będą o względy sopranistki, pojawią się wielkie wachlarze, teatralne peleryny, bukiety róż i symboliczne gesty – wszystko po to, by rozbawić i wzruszyć publiczność. Nie zabraknie też zaskakujących momentów – rekwizytów, spontanicznych interakcji z widownią i wspólnego śpiewu.

Uwertura do 7. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego

Koncert „Mamma Mia!” to nie tylko muzyczna uczta – to symboliczna uwertura do 7. edycji Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego, wydarzenia, które przez ostatnie lata wpisało się na stałe w kalendarz kulturalny miasta. Festiwal, organizowany przez ORFEO Fundację im. Bogusława Kaczyńskiego, Miasto Biała Podlaska i Prezydenta Michała Litwiniuka oraz Bialskie Centrum Kultury, z powodzeniem realizuje misję swego Patrona – popularyzację piękna opery, operetki i muzyki klasycznej.

W poprzednich latach w festiwalu udział brali m.in.: Grażyna Brodzińska, Małgorzata Walewska, Ewa Uryga, Arnold Rutkowski, Tadeusz Szlenkier, Małgorzata Długosz, Andrzej Seweryn, Zbigniew Zamachowski czy Waldemar Malicki. Tegoroczna edycja, której oficjalne otwarcie zaplanowano na 24 sierpnia 2024 roku, przyniesie kolejne niezapomniane wydarzenia. A wszystko zacznie się właśnie w maju, od koncertu, który kocha, wzrusza i śpiewa dla Mam.

Bezpłatne wejściówki dostępne są od 6 maja 2025 w BCK (ul. Warszawska 11) w godzinach 8:00–16:00.

Wielkiej Maestrze in Memoriam. Koncert ku czci Heleny Łazarskiej

Była legendą za życia, mentorką pokoleń śpiewaków, kobietą charyzmatyczną, bezkompromisową i całkowicie oddaną sztuce wokalnej. Profesor Helena Łazarska, której śmierć w 2022 roku poruszyła środowisko muzyczne, pozostawiła po sobie nie tylko setki wykształconych głosów, ale przede wszystkim ideę – ideę doskonałości, poszukiwania prawdy w muzyce i odważnego kształtowania własnej artystycznej tożsamości.

Zbliżający się koncert „Wielkiej Maestrze – In Memoriam” w Nowym Sączu będzie nie tylko muzycznym wydarzeniem najwyższej próby, ale także głęboko poruszającym momentem refleksji i pamięci. Zadedykowany dwóm wielkim osobowościom świata muzyki – patronce konkursu Adzie Sari oraz jego inicjatorce i wieloletniej dyrektor artystycznej prof. Helenie Łazarskiej – stanie się muzycznym pomnikiem pamięci o ich nieprzemijającym dziedzictwie.

Ada Sari © ze zbiorów Muzeum Regionalnego im. Seweryna Udzieli w Starym Sączu
Ada Sari © ze zbiorów Muzeum Regionalnego im. Seweryna Udzieli w Starym Sączu

Na scenie wystąpią cztery znakomite polskie sopranistki, będące zarazem laureatkami poprzednich edycji konkursu: Aleksandra Kubas-Kruk, Gabriela Legun, Hanna Okońska i Adriana Ferfecka. Wspólnie z pianistą Manfredem Schiebelem zabiorą publiczność w podróż przez najpiękniejsze zakątki światowej literatury operowej i pieśniarskiej. Narrację wieczoru poprowadzi znana i ceniona komentatorka życia muzycznego Anna Woźniakowska, przyjaciółka Profesorki.

Program koncertu „Wielkiej Maestrze in Memoriam” to mozaika arcydzieł – od roztańczonego Rossiniego i dramatycznego Verdiego, przez lirycznego Mozarta i namiętnego Pucciniego, po wzruszające pieśni Moniuszki i Nowowiejskiego. Każdy z utworów będzie nie tylko muzycznym portretem emocji, ale i symbolicznym ukłonem wobec dwóch kobiet, które swoją pasją i pracą wywarły nieoceniony wpływ na losy polskiej wokalistyki. Ada Sari – niekwestionowana gwiazda sceny operowej początku XX wieku, której blask nie zgasł mimo upływu lat. I Helena Łazarska – legendarna pedagog, mentorka wielu pokoleń śpiewaków, duchowa matka konkursu i jego wieloletnia opiekunka.

Helena Łazarska © Jerzy Cebula
Helena Łazarska © Jerzy Cebula

Koncert „Wielkiej Maestrze – In Memoriam” to wydarzenie, które przypomina, że muzyka może być formą wdzięczności i pamięci. To hołd – nie tyle żałobny, co pełen światła, miłości i życia. To nie tylko koncert wspomnień, ale również przypomnienie o tym, że piękno głosu, interpretacji i osobowości scenicznej to wartości, które nie przemijają. To duchowy testament prof. Łazarskiej, przekazywany kolejnym generacjom śpiewaków – z pasją, wymaganiem i miłością.Koncert „Wielkiej Maestrze in Memoriam” odbędzie się 22 maja 2025 roku o godz. 19:00 w Sali im. Romana Sichrawy, MCK SOKÓŁ w Nowym Sączu.

Więcej informacji: adasari.pl i mcksokol.pl.

Polscy artyści na świecie: Piotr Buszewski jako Narraboth w premierze „Salome” w MET

Nową inscenizację „Salome Richarda Straussa w nowojorskiej MET przygotował niemiecki reżyser Claus Guth. Jego produkcja nie jest osadzona w starożytnej Palestynie, ale w Imperium Brytyjskim w epoce wiktoriańskiej. Scenografię zaprojektował Etienne Pluss, a kostiumy – Ursula Kudrna. Za reżyserię świateł odpowiedzialny jest Olaf Freese, za projekcje wideo – Roland Horvath (rocafilm), a za choreografię – Sommer Ulrickson. Inscenizacja powstała w koprodukcji z moskiewskim Teatrem Bolszoj, w lutym 2021 roku odbyła się tam jej premiera, a w tytułowej roli wystąpiła wówczas Asmik Grigorian. Nowojorska premiera spektaklu odbyła się 29 kwietnia 2025 roku, a kolejne przedstawienia zaplanowano na 2, 6, 10, 13, 17, 21 i 24 maja 2025 roku. Spektakl 17 maja 2025 roku będzie transmitowany w ramach cyklu „The MET: Live in HD 2024/25”.

Piotr Buszewski (Narraboth), Peter Mattei (Jochanaan), Elza van den Heever (Salome). "Salome" Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera
Piotr Buszewski (Narraboth), Peter Mattei (Jochanaan), Elza van den Heever (Salome). „Salome” Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera

Premiera poprzedniej nowojorskiej inscenizacji „Salome” odbyła się w 2004 roku. Wówczas w spektaklu w reżyserii Jürgena Flimma i pod batutą Walerija Giergijewa w tytułowej roli wystąpiła fińska sopranistka Karita Mattila. Ostatnie spektakle tej produkcji odbyły się w 2016 roku.

Gerhard Siegel (Herod), Elza van den Heever (Salome). "Salome" Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera
Gerhard Siegel (Herod), Elza van den Heever (Salome). „Salome” Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera

Tym razem w tytułową biblijną księżniczkę wciela się Elza van den Heever. Południowoafrykańska sopranistka w bieżącym sezonie wystąpiła już w Metropolitan w partii Cesarzowej we wznowieniu „Kobiety bez cienia”, a w sierpniu 2025 roku na słynnym festiwalu w Bayreuth będzie wykonywać partię Elzy, partnerując polskiemu tenorowi Piotrowi Beczale w roli tytułowego Lohengrina.

W roli Jochanaana występuje Peter Mattei. Partię Herodiady wykonuje Michelle DeYoung, a jako Herod towarzyszą jej zamiennie Chad Shelton i Gerhard Siegel, występujący w tej roli już w poprzedniej inscenizacji. Kierownictwo muzyczne premiery objął dyrektor muzyczny teatru Yannick Nézet-Séguin. Dwoma spektaklami (10 i 24 maja) zadyryguje również Derrick Inouye.

"Salome" Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera
„Salome” Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera

Rolę Narrabotha wykonuje tenor Piotr Buszewski. Polski artysta jest absolwentem Juilliard School of Music w Nowym Jorku. W The Metropolitan Opera został zauważony podczas konkursu National Council Auditions w 2019 roku, kiedy to w finałowym etapie wykonał arię Stefana ze „Strasznego Dworu” Stanisława Moniuszki. Do tej pory występował na tej scenie w roli Tamina w „Czarodziejskim Flecie” Wolfganga Amadeusza Mozarta i kawalera de la Force w „Dialogach Karmelitanek” Francisa Poulenca.

33-letni śpiewak ma już za sobą występy na takich prestiżowych scenach, jak Royal Opera and Ballet w Londynie, Semperoper w Dreźnie, Staatsoper w Hamburgu i Berlinie, Théâtre du Capitole w Tuluzie, San Diego Opera, Opery w Zurychu, Rzymie, Lipsku i Grazu. Jego repertuar obejmuje także takie partie, jak Nemorino w „Napoju miłosnym” i Edgardo w „Łucji z Lammermooru” Gaetana Donizettiego, Alfred w „Traviacie”, Książę Mantui w „Rigoletcie”, Cassio w „Otellu” i Izmael w „Nabuccu” Giuseppe Verdiego, Rudolf w „Cyganerii” i Rinuccio w „Gianni Schicchi” Giacoma Pucciniego, Nadir w „Poławiaczach pereł” Georgesa Bizeta, Książę w „Rusałce” Antonína Dvořáka.

Gerhard Siegel (Herod), Elza van den Heever (Salome). "Salome" Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera
Gerhard Siegel (Herod), Elza van den Heever (Salome). „Salome” Richarda Straussa w Nowym Jorku © Evan Zimmerman / Met Opera

W lipcu 2025 roku artysta wystąpi w roli Alfreda w premierze „Traviaty” Giuseppe Verdiego w Terme di Caracalla w Rzymie. W sezonie 2025/26 powróci m. in. do Nowego Jorku, aby wystąpić w tej roli w Metropolitan (w obsadzie także Lisette Oropesa w roli Violetty i Luca Salsi jako Giorgio Germont), a także do Lipska, aby zaśpiewać rolę Księcia Mantui w „Rigoletcie” Verdiego.

Fagot na pierwszym planie! Kolejny Midnight Concert w Hali Koszyki

Podczas najbliższego Midnight Concert Hala Koszyki rozbrzmi dźwiękiem wyjątkowym i nieoczywistym. Po raz pierwszy w historii cyklu na scenie pojawi się fagot – instrument rzadko występujący solo, a jednak potrafiący wzruszać i zachwycać. Co więcej – usłyszymy nie jeden, lecz… aż cztery fagoty!

13 maja 2025 roku o godz. 20:00 sceną zawładną utalentowani studenci i absolwenci Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu: Jagna Charkiewicz, Arkadiusz Adamczyk, Alicja Dołobizna i Karol Wysogląd (fagoty), którym towarzyszyć będzie Julia Dmochowska-Paech – znakomita pianistka, laureatka wielu konkursów, pasjonatka kameralistyki i inicjatorka muzycznych spotkań.

Koncert rozpocznie się od klasyki – zabrzmią m.in. utwory Carla Marii von Webera czy Edwarda Elgara, ale usłyszymy także muzykę inspirowaną rytmami Ameryki Łacińskiej i jazzem: „Take Five” Paula Desmonda czy słynne „My Favorite Things” z „Dźwięków muzyki”.

  • W programie:
  • „Andante i Rondo węgierskie” C.M. von Webera
  • „Concertino” M. Bitscha
  • „Para los que no tienen nombre” R. de Pedro
  • Aranżacje kwartetowe: Elgar, Rodgers, Desmond

Artyści tworzący kwartet fagotowy prezentują instrument w zupełnie nowym świetle – kameralnym, wirtuozowskim i pełnym ekspresji. Dzięki twórczym aranżacjom pokazują, że fagot może być instrumentem solowym, scenicznym i zaskakująco różnorodnym.

Hala Koszyki, ul. Koszykowa 63, Warszawa – Antresola
13 maja 2025 | godz. 20:00 | Wstęp wolny

Link do wydarzenia

Informacje o „Midnight Concert”

  • Organizatorzy: Hala Koszyki | Julian Cochran Foundation 
  • Mecenas: Farmak
  • Honorowy Partner: Filharmonia Narodowa
  • Partnerzy: Vank
  • Partner Medialny: Orfeo – Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego

Jak zatańczyć „Morze”? Premiera tryptyku baletowego w Teatrze Wielkim w Łodzi

Spektakl poniekąd koresponduje z „Wieczorem Baletowym Kompozytorów Polskich” (premiera: jesień 2023 roku), tryptykiem inspirowanym góralskim folklorem i Tatrami. W jego skład weszły „Harnasie” Karola Szymanowskiego (chor. Karol Urbański), „Odwieczne pieśni” Mieczysława Karłowicza (chor. Conrad Drzewiecki), które zostały przedzielone choreografią Jacka Przybyłowicza „N.O.M./ Kościelec 1909” z muzyką Wojciecha Kilara.

Tryptyk baletowy "Morze" w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska
Tryptyk baletowy „Morze” w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska

Środkową część „morskiego” tryptyku również wypełniła choreografia Przybyłowicza – „Pärt/s” do muzyki estońskiego kompozytora Arvo Pärta. Artysta wybrał utwory „Cantus in Memoriam Benjamin Britten” oraz „Für Alina” i „Variations for the healing of Arinushka” (w szlachetnej interpretacji pianistki Julii Kociuban). Przybyłowicz tworząc trzecią choreografię dla łódzkiego zespołu potwierdził, że wartością jego prac jest sięganie każdorazowo po nowe środki i rozwiązania, nie rezygnując przy tym ze swojego indywidualnego, rozpoznawalnego już stylu inscenizatorskiego (samodzielnie projektowane kostiumy, elementy scenografii i reżyseria świateł) i charakterystycznego języka choreograficznego (niskie pozycje ciała, specyficzna praca oddechem, wyjątkowe połączenie progresywnie rozwijającej się dramaturgii z tkanką muzyczną).

Tryptyk baletowy "Morze" w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska
Tryptyk baletowy „Morze” w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska

Skrajne części spektaklu przypadły do przygotowania uznanym choreografom zagranicznym: Emanuelowi Gatowi i Douglasowi Lee, który po raz pierwszy współpracował z zespołem baletowym z tej części Europy.

Niezwykle inspirująca okazała się dla zespołu współpraca z Emanuelem Gatem. Artysta pracuje nad spektaklem na podstawie algorytmów, uczy tancerzy, jak mają reagować na wzajemną ekspresję i ruchy, a zarazem pozostawia każdemu z nich miejsce na elementy improwizacji. To także nawiązanie do użytej w tej części muzyki, „Czterech morskich interludiów” z opery „Peter Grimes” Benjamina Brittena, bo, jak podkreśla artysta, morskie fale nigdy nie są identyczne.

Tryptyk baletowy "Morze" w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska
Tryptyk baletowy „Morze” w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska

Douglas Lee postawił natomiast na znacznie mniejszy zespół (dziewięcioro tancerzy), a jego choreografia ma charakter ilustrujący – oddaje zapisane w partyturze nastroje i ich kontrastowość („Morze” Claude’a Debussy’ego). Niesamowity efekt stworzyły także szafirowe kostiumy i zastosowana gra świateł.

Tryptyk baletowy "Morze" w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska
Tryptyk baletowy „Morze” w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska

Wspaniale tego wieczoru zabrzmiała orkiestra Teatru Wielkiego w Łodzi pod batutą Marii Fuller. Podkreślić należy wyczucie odmiennych stylów kompozytorskich (Britten, Pärt, Debussy), umiejętność zabawy barwą i fakturą oraz budowania ekspresji.

Tryptyk baletowy "Morze" w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska
Tryptyk baletowy „Morze” w Teatrze Wielkim w Łodzi © Joanna Miklaszewska

Samotność wykluczonego wędrowca. III Baltic Opera Festival 10–16 lipca 2025

Zainicjowany przez światowej sławy bas-barytona Tomasza Koniecznego, Baltic Opera Festival to projekt, który przywrócił operę na scenę Opery Leśnej w Sopocie – miejsca o niezwykłej historii, akustyce i aurze, stworzonego w 1909 roku jako Teatr Natury. Dziś, dzięki wizji Koniecznego i współorganizatorów – Operze Bałtyckiej w Gdańsku – to właśnie tutaj rodzą się inscenizacje, które na długo zostają w pamięci. Od 2023 roku wydarzenie rozwija się dynamicznie, przyciągając zarówno międzynarodowe gwiazdy sceny operowej, jak i publiczność poszukującą głębokich artystycznych przeżyć. To właśnie tam, w otoczeniu drzew i naturalnej akustyki, opera nabiera głębi, a emocje wybrzmiewają silniej niż gdziekolwiek indziej.

U podstaw i praprzyczyn Baltic Opera Festival leży moje marzenie o wykorzystaniu w pełni wspaniałych możliwości i światowego poziomu niezwykłego obiektu, jakim jest powołana do życia w 1909 roku Opera Leśna w Sopocie – mówi Tomasz Konieczny. – Opera Leśna jako obiekt jest absolutnie wyjątkowa i powinniśmy się nią chwalić na całym świecie – podkreśla artysta.

BOF 2025. Opera Leśna w Sopocie  © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku
BOF 2025. Opera Leśna w Sopocie © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku

Festiwal kierowany jest do szerokiej publiczności – od wiernych melomanów, po osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z operą. Zjawiskowa Opera Leśna, industrialna 100cznia, gotyckie wnętrza Gdańska – wszystko to tworzy unikalne tło dla przeżyć, których nie daje żadna inna scena operowa.

Od pierwszej edycji dyrektorem artystycznym jest Tomasz Konieczny, dyrektorem organizacyjnym – Rafał Kokot, a organizatorem wydarzenia – Opera Bałtycka w Gdańsku, kierowana przez Romualda Wiczę-Pokojskiego.

Tomasz Konieczny, dyrektor artystyczny BOF i twórca koncepcji „Salome” © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku
Tomasz Konieczny, dyrektor artystyczny BOF i twórca koncepcji „Salome” © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku

III edycja Baltic Opera Festival odbędzie się w dniach 10–16 lipca 2025 roku. Tegoroczna odsłona podejmuje temat wykluczenia i samotności jednostki, stawiając pytania o tożsamość, lęk, przynależność oraz współczesne zagrożenia cywilizacyjne. W programie znalazły się arcydzieła klasyki i współczesności, interpretowane przez wybitnych artystów światowej sceny operowej.

Rok 2025 to czas narastających napięć i niepewności – zarówno w wymiarze geopolitycznym, jak i ekologicznym. W obliczu trwającej za wschodnią granicą bratobójczej wojny, konfliktów w strategicznych regionach świata – takich jak Strefa Gazy – oraz postępującej technologizacji życia i izolacji człowieka, nie sposób nie zadać pytania o miejsce jednostki we współczesnym świecie. Artyści i realizatorzy tegorocznej edycji podejmują refleksję nad samotnością, kruchością egzystencji i przyszłością naszej cywilizacji w obliczu wyczerpywania zasobów planety.

Festiwal powinien się rozwijać i ma tylko wtedy sens, jeżeli prezentuje różnorodność, rozmaite aspekty tego naszego życia muzycznego oraz rozmaite tytuły – mówi Tomasz Konieczny. – Głośno pytamy: Dokąd zmierzasz Człowieku? Dokąd zmierzasz Ziemio?

W tym roku podczas III Baltic Opera Festivalpojawią się wielkie nazwiska, takie jak: Lothar Zagrosek, Jennifer Holloway, Basem Akiki, Olga Bezsmertna, Adrian Eröd, Matthias Goerne, Andrzej Seweryn, Danuta Stenka i Rafał Siwek.

Tomasz Konieczny opowiada o III edycji Baltic Opera Festival

Kluczowymi punktami programu III Baltic Opera Festival w 2025 roku, będą trzy projekty sceniczne:

BOF 2025. Opera Bałtycka w Gdańsku © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku
BOF 2025. Opera Bałtycka w Gdańsku © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku

Dodatkowymi wydarzeniami będą:

BOF 2024. Opera Leśna w Sopocie © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku
BOF 2024. Opera Leśna w Sopocie © K. Mystkowski | Opera Bałtycka w Gdańsku

Bilety: w sprzedaży od maja na stronie www.balticoperafestival.com.

ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego jest po raz trzeci patronem medialnym tego wydarzenia.

Polscy artyści na świecie: Michał Partyka śpiewa Jagona w „Otellu” w Bremie

Frank Hilbrich to niemiecki reżyser teatralny i operowy, od 2022 roku główny reżyser teatru muzycznego i członek zespołu zarządzającego Theater Bremen. Współpracował m. in. z Festiwalem w Bregencji, Komische Oper w Berlinie, Semperoper w Dreźnie, Theater Basel czy Operą w Budapeszcie. W Bremie przygotował dotychczas inscenizacje m. in. „Don Carlosa”, „Hello, Dolly!”, „Ariadnę na Naksos”, „Doktora Atomica”, „Lohengrina” czy „Miłość do trzech pomarańczy”.

Michal Partyka (Jagon) i Aldo Di Toro (Otello) © Jörg Landsberg
Michal Partyka (Jagon) i Aldo Di Toro (Otello) © Jörg Landsberg

Premiera jego inscenizacji „Otella” Verdiego odbyła się w kwietniu 2025 roku. Akcja spektaklu rozgrywa się w minimalistycznym, nowoczesnym wnętrzu przypominającym showroom (scenografia Sebastiana Hannaka, kostiumy Lary Duymus). Partię tytułową kreuje Aldo di Toro, Desdemonę śpiewa Adèle Lorenzi, Cassia – Ian Spinetti, Emilię – Nathalie Mittelbach. Jako Lodovico występuje Jasin Rammal-Rykała, który od listopada 2024 roku należy do zespołu Theater Bremen. Wykonuje tam m. in. rolę Don Pedra w „Béatrice et Bénédict” Hectora Berlioza i Collina w „Cyganerii”.

Kierownictwo muzyczne premiery objął ukraiński dyrygent Sasha Yankevych, absolwent Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy i Akademii Operowej przy Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie, obecnie I Dyrygent Theater Bremen.

„Otello” w Bremie: Adèle Lorenzi, Ian Spinetti, Fabian Düberg, Jasin Rammal-Rykala i Arvid Fagerfjäll © Jörg Landsberg
„Otello” w Bremie: Adèle Lorenzi, Ian Spinetti, Fabian Düberg, Jasin Rammal-Rykala i Arvid Fagerfjäll © Jörg Landsberg

Baryton Michał Partyka jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu w klasie Jerzego Mechlińskiego. Na swoim koncie ma występy w takich teatrach, jak Opera Bastille w Paryżu, Opéra de Toulon, Opéra de Saint-Étienne, Teatro alla Scala w Mediolanie, Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie, Teatr Wielki w Poznaniu, Węgierska Opera Państwowa w Budapeszcie czy na Festiwalu w Salzburgu. Jego repertuar obejmuje takie partie, jak Escamillo w „Carmen” Georgesa Bizeta, Hrabia Almaviva w „Weselu Figara” i tytułowy Don Giovanni w operze Wolfganga Amadeusza Mozarta, tytułowy Eugeniusz Oniegin w operze Piotra Czajkowskiego, Kuligin w „Katii Kabanowej” Leoša Janáčka, Frank/Fritz w „Umarłym mieście” Ericha Wolfganga Korngolda, Silvio w „Pajacach” Ruggiera Leoncavalla, Walenty w „Fauście” Charlesa Gounoda czy tytułowy Billy Budd w operze Benjamina Brittena.

Od sezonu 2021/2022 Michał Partyka jest członkiem zespołu Theater Bremen, gdzie występuje m. in. jako Rodrigo w „Don Carlosie” i Ford w „Falstaffie” Giuseppe Verdiego, Tonio w „Pajacach” Ruggiera Leoncavalla, Jochanaan w „Salome” Richarda Straussa, Pantaleon w „Miłości do trzech pomarańczy” Siergieja Prokofiewa czy Marcello w „Cyganerii” Giacoma Pucciniego.

Kolejne przedstawienia „Otella” zaplanowano na 16 maja, 9 i 17 czerwca 2025 roku.

Teatr Wielki w Łodzi ogłasza repertuar na sezon artystyczny 2025/26

Sezon artystyczny 2025/26 w Teatrze Wielkim w Łodzi rozpocznie się tradycyjnym już plenerowym koncertem „Łódź Opera Opener” na placu Dąbrowskiego. W sobotę, 6 września 2025 roku odbędzie się Włoska Gala Operowa, podczas której wystąpią zarówno soliści związani na stałe z teatrem, jak i artyści gościnni (aktualnie rozmowy prowadzone są m. in. z barytonem Arturem Rucińskim). W niedzielę, 7 września 2025 roku na placu Dąbrowskiego odbędzie się piknik familijny, w którego programie znajdzie się m. in. występ Chóru dziecięco-młodzieżowego i Chóru Verdiana.

Rafał Janiak (zastępca dyrektora ds. artystycznych), Agnieszka Lechocińska (kierownik chóru), Joanna Szymajda (kierownik baletu) © Joanna Miklaszewska
Rafał Janiak (zastępca dyrektora ds. artystycznych), Agnieszka Lechocińska (kierownik chóru), Joanna Szymajda (kierownik baletu) © Joanna Miklaszewska

Pierwszą premierą w sezonie 2024/25 będzie „Tosca” Giacoma Pucciniego. Spektakl wyreżyseruje wielokrotnie współpracujący już z teatrem włoski choreograf Giorgio Madia (m. in. „Jezioro Łabędzie” i „Dziadek do orzechów” Piotra Czajkowskiego, „Opowieści Hoffmanna” Jacquesa Offenbacha, „Zemsta nietoperza” Johanna II Straussa). Scenografię zaprojektuje Domenico Franchi. Kierownictwo muzyczne obejmie Rafał Janiak, zastępca dyrektora teatru ds. artystycznych. Premiera odbędzie się 4 października 2025 roku.

W Mikołajki, 6 grudnia 2025 roku odbędzie się premiera baletowa „Dziadka do orzechów/ Opowieści wigilijnej” Piotra Czajkowskiego w choreografii Youriego Vámosa. Kierownictwo muzyczne obejmie Rafał Janiak, zastępca dyrektora teatru ds. artystycznych. Autorem projektu kostiumów jest Roman Šolc, a scenografii – Martin Černý. Inscenizacja była już prezentowana w Operze Wrocławskiej, gdzie premiera odbyła się w grudniu 2019 roku.

Konferencja sezonu 2025/26, na środku: Rafał Janiak (zastępca dyrektora ds. artystycznych), Agnieszka Lechocińska (kierownik chóru) © Joanna Miklaszewska
Konferencja sezonu 2025/26, na środku: Rafał Janiak (zastępca dyrektora ds. artystycznych), Agnieszka Lechocińska (kierownik chóru) © Joanna Miklaszewska

W Walentynki, 14 lutego 2026 roku odbędzie się premiera zarzueli „La verbena de la Paloma” Tomása Bretóna. Spektakl jest przygotowywany we współpracy z Teatro de la Zarzuela w Madrycie. Inscenizację przygotują: Jesus Salgado (reżyseria), Eva Iszoro (scenografia), Małgorzata Żak (kostiumy) i Piotr Sułkowski (kierownictwo muzyczne).

Na 11 kwietnia 2026 roku zaplanowana jest premiera spektaklu baletowego „Supernova” do muzyki Oriego Lichtika i Adama Walickiego oraz w choreografii Sharon Eyal, Gaia Behara i Jacka Przybyłowicza. Spektakl zainauguruje XXVIII edycję Łódzkich Spotkań Baletowych.

Joanna Szymajda (kierownik baletu), Jacek Przybyłowicz (choreograf-rezydent, kurator Łódzkich Spotkań Baletowych) © Joanna Miklaszewska
Joanna Szymajda (kierownik baletu), Jacek Przybyłowicz (choreograf-rezydent, kurator Łódzkich Spotkań Baletowych) © Joanna Miklaszewska

Gośćmi najbliższej odsłony wydarzenia będą: Companhia Nacional de Bailado (portugalski zespół, który zaprezentuje spektakl „Os Maias” w choreografii Fernanda Duarte, utrzymany w technice tańca klasycznego; będzie to pierwszy występ tego zespołu w Polsce), English National Ballet (ze spektaklem w choreografii Crystal Pite i Williama Forsytha i z muzyką Fryderyka Chopina) oraz Gauthier Dance//Dance Company Theaterhaus Stuttgart (z choreografiami Andonisa Foniadakisa, Maura Bigonzenttiego, Louise’a Lecavaliera i Akrama Khama).

Ostatnią premierą sezonu 2025/26 będzie opera familijna „Turkusowy potwór” Tomasza J. Opałki. Dzieło powstanie na specjalne zamówienie Teatru Wielkiego w Łodzi. Jego prapremiera odbędzie się 30 maja 2026 roku w teatralnej malarni. Autorką libretta jest Maria Opałka. Kierownictwo muzyczne objął Marcin Mirowski. Spektakl wyreżyseruje Justyna Zar, choreografię przygotuje Grzegorz Pańtak, a scenografię zaprojektuje Ilona Binarsch.

Joanna Szymajda (kierownik baletu), Jacek Przybyłowicz (choreograf-rezydent, kurator Łódzkich Spotkań Baletowych) © Joanna Miklaszewska
Joanna Szymajda (kierownik baletu), Jacek Przybyłowicz (choreograf-rezydent, kurator Łódzkich Spotkań Baletowych) © Joanna Miklaszewska

W repertuarze znalazły się także liczne spektakle: operowe („Napój miłosny”, „Rigoletto”, „Traviata”, „Aida”, „Cyganeria”, „Madama Butterfly”, „Turandot”, „Carmen”, „Jaś i Małgosia”, „Halka”, „Holender Tułacz” z Agnieszką Hauzer w roli Senty, „Raj utracony”, „Człowiek z Manufaktury”, „Przygody Pinokia”), baletowe („Giselle”, „Bolero/ Carmina burana”, tryptyk „Morze”, „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków”, „Romeo i Julia”), operetkowe („Zemsta nietoperza”) i musicalowe („My Fair Lady”), a także koncerty (Requiem Mozarta, Koncert kolęd, Koncert muzyki latynoamerykańskiej, Koncert sylwestrowy „Noc w Paryżu”, Koncert chóru „Va pensiero”). Spektaklami zadyrygują tacy dyrygenci, jak Jakub Chrenowicz czy Przemysław Fiugajski.

Zapowiedziano także kontynuację cyklu „Koncert z Gwiazdą”, w ramach którego w minionych sezonach wystąpili tacy śpiewacy, jak Pretty Yende, Jakub Józef Orliński, Francesco Demuro i Aleksandra Kurzak. Najbliższy koncert planowany jest na Dzień Kobiet (8 marca 2026 roku). Aktualnie rozmowy prowadzone są m. in. z barytonem Andrzejem Filończykiem.

Jacek Przybyłowicz (choreograf-rezydent, kurator Łódzkich Spotkań Baletowych), Monika Markiewicz, Marcin Nałęcz-Niesiołowski (dyrektor teatru) © Joanna Miklaszewska
Jacek Przybyłowicz (choreograf-rezydent, kurator Łódzkich Spotkań Baletowych), Monika Markiewicz, Marcin Nałęcz-Niesiołowski (dyrektor teatru) © Joanna Miklaszewska

Polskie premiery operowe: „La clemenza di Tito” rozpoczyna 34. Festiwal Mozartowski

„La clemenza di Tito” – ostatnia opera seria Mozarta – została napisana w pośpiechu w 1791 roku, na zamówienie z okazji koronacji Leopolda II na króla Czech. Mozart miał zaledwie kilka tygodni, by ukończyć dzieło, ale mimo presji stworzył utwór poruszający i głęboko humanistyczny. Libretto Pietra Metastasia w adaptacji Caterina Mazzolà stawia pytania o istotę władzy, godność, zdradę i — przede wszystkim — przebaczenie.

„La clemenza di Tito”w Warszawskiej Operze Kameralnej. Scena zbiorowa © materiały prasowe WOK
„La clemenza di Tito”w Warszawskiej Operze Kameralnej. Scena zbiorowa © materiały prasowe WOK

Na scenie Warszawskiej Opery Kameralnej, w mroku monumentalnego Rzymu i zarazem w świetle wewnętrznego dramatu jednostki, rozegra się historia pełna nieoczywistej miłości, polityki i zdrady. Nową inscenizację „La clemenza di Tito” przygotowuje Anna Sroka-Hryń, laureatka Teatralnej Nagrody Muzycznej im. Jana Kiepury w kategorii „Najlepszy Reżyser” za spektakl „Z ręką na gardle. Piosenki z repertuaru Ewy Demarczyk”. Będzie to dla niej debiut operowy.

„La clemenza di Tito”w Warszawskiej Operze Kameralnej. Scena zbiorowa © materiały prasowe WOK
„La clemenza di Tito”w Warszawskiej Operze Kameralnej. Scena zbiorowa © materiały prasowe WOK

„Łaskawość Tytusa” w mojej interpretacji to pogłębiona opowieść o człowieku – mówi reżyserka. – O jego skomplikowanej, delikatnej naturze. Tytus to nie tylko cesarz, ale przede wszystkim istota ludzka: omylna, refleksyjna, rozdarta. U źródła konfliktu leży trójkąt emocjonalny: Vitellia – ambitna i zraniona, Sesto – uwikłany w lojalność i pożądanie, oraz sam Tito – rozdający wyroki, ale i szukający w nich sensu.

Sceną zawładną nie tylko królewskie gesty, ale także niepokój duszy, zmaganie z wewnętrznym cieniem. Współczesność nie tyle dopełnia starożytny dramat, co odsłania jego aktualność – przemoc, manipulacja, głód władzy i potrzeba miłości nie tracą swej siły, niezależnie od epoki. – Zmienił się tylko anturaż – zauważa Sroka-Hryń – a sposoby manipulacji stały się bardziej zakamuflowane i wyrafinowane.

Plakat do „La clemenza di Tito” w Warszawskiej Operze Kameralnej © materiały prasowe
Plakat do „La clemenza di Tito” w Warszawskiej Operze Kameralnej © materiały prasowe WOK

Premiera spektaklu odbędzie się 8 maja 2025 roku, kolejne przedstawienia – 9 i 10 maja. W obsadzie pojawią się: Uwe Stickert (Tytus), Serena Farnocchia i Natalia Rubiś (Vitellia), Adanya Dunn i Danielle Rohr (Sesto), Jan Jakub Monowid (Annio), Magdalena Stefaniak i Hanna Sosnowska-Bill (Servillia), Artur Janda (Publio).

34. edycja Festiwalu Mozartowskiego to ponad półtora miesiąca z muzyką geniusza z Salzburga. Usłyszymy także „Don Giovanniego”, „Wesele Figara”, „Idomenea”, „Uprowadzenie z seraju”, „Czarodziejski flet”, a także koncerty kameralne i oratoryjne, w tym „Requiem d-moll” w opracowaniu Howarda Armana oraz „Mszę c-moll”. W programie znalazła się też „La finta semplice” w nowej odsłonie Jitki Stokalskiej i Bastarda Trio. Zwieńczeniem festiwalu będzie 5. „Gala Mozart Night”, która odbędzie się 29 czerwca 2025 roku w Teatrze Polskim.